Całkowicie poważnie proponuję włączyć sobie piosenkę z mediów i poczekać do pierwszych dźwięków z czytaniem, a potem poczuć się jak na napisach końcowych po filmie, wysluchując piosenki do końca. Nie jestem pewna, czy tak się do końca da, ale jeśli jesteście w stanie jakoś to ogarnąć, to polecam, zwłaszcza zaczynając akapity z początkami zwrotek, refrenów i przedrefrenów.
~ C. C.
✟
Nie spotkała ich już potem przez prawie dwieście lat. Obiło się jej o uszy, że zamienili w wampira jakąś dziewczynkę, potem, że Lestat zginął, choć nie potrafiła w to uwierzyć. Słyszała także, kto stał za podpaleniem krypty Teatru Wampirów. Skąd? Wędrując po świecie natrafiła pewnego dnia na Armanda, który opowiedział jej wszystko, co na ten temat wiedział.
Sama po swoim odejściu wróciła do Anglii odwiedzić rodzinę, choć oczywiście w tajemnicy. Do powrotu przyznała się jedynie siostrze, aby ta za nią nie płakała. Później wyjechała do Stanów, gdzie spędziła kilka lat, a później, w towarzystwie kolonistów brytyjskich pojawiła się w Indiach. Stamtąd odbyła podróż jeszcze do Japonii, gdzie poznała kilka wampirów. Mimo uprzejmości, nie czuła się z nimi najlepiej.
Szukała sensu istnienia, podobnie jak Louis, gdy ich poznała. Rozumiała go zupełnie, choć dla niej pogodzenie się z powrotem do życia okazało się jeszcze trudniejsze. Nie wiedziała, jak zniesie wieczystą samotność. Bała się jej, ale uparcie poznawała ludzi w różnych zakątkach świata. Nawiązywała przyjaźnie, interesy. Bywała na balach, w operach, teatrach. Im dłużej żyła na świecie sama, tym gorzej się z tym czuła. Mimo ogromnego podobieństwa, nie była zupełnie Lestatem. Nie potrafiła powołać sobie do życia towarzystwa.
Pisała, malowała, grała na fortepianie i na skrzypcach, w pewien duchowy sposób ożywiając tym samym czas spędzony z dwoma wampirami, które poznała jeszcze zanim stała się jedną z nich. Przestała nienawidzić Lestata już dwie dekady po odejściu, bo uznała, że negatywne emocje przeszkadzają jej w funkcjonowaniu.
Nie tęskniła za nimi, nie oficjalnie i nie na codzień. Czasem trochę jej się nudziło, zawsze jednak uważała, że spotkanie ich jest ostatnim, czego by sobie życzyła.
Nie spodziewała się, by mogli jej szukać. Może Louis po śmierci Claudii, Lestat ewentualnie z samotności. Nie chciała na nich natrafić. Przez tyle dekad skutecznie jej się to udawało, ale w końcu los sprowadził ich wszystkich w jedno miejsce.
Do San Francisco.
Może nawet by się nie dowiedziała, gdyby jadąc taksówką nie była świadkiem wypadku drogowego. Może i nie przejęłaby kierownicy, gdyby nie rozpoznała w jednym z dwóch mężczyzn jadących samochodem swojego dawnego towarzysza.
– Oh, mon Dieu... – powiedziała sobie pod nosem, unosząc kącik ust, wyczuwając w tych słowach cień Lestata. Nieprzytomny taksówkarz zajmował teraz siedzenie obok niej. – Nadal niczego się nie nauczył...
Coś mówiło jej, że Louis również gdzieś tu jest. I choć wnętrze krzyczało, żeby sobie odpuściła, po prostu wcisnęła gaz.
CZYTASZ
Układ || Wywiad z wampirem
VampireNiedoszła samobójczyni zawiera układ z wampirem, który ma zapewnić obustronne korzyści. Na mocy układu Lestat staje się męską prostytutką opłacaną krwią, którą pije jego... W gruncie rzeczy, to ukochany, Louis. Niedługa, pokropiona nieistniejącym ro...