IIROZDZIAŁ [...] Nawet Ruben lekko podniósł głowę zobaczyć co to, ale od razu tego pożałował.
Alice z pół krzykiem zapytała:
-Czemu nam to zrobiliście?!
-Ach moja droga... posiadasz coś czego my nie mamy i tego pragniemy.-odpowiedział szyderczym głosem jeden z nich
Alice się coś przypomniało... Pamiętam jak dziadek przed śmiercią opowiadał mi o miejscu nie zamieszkałym przez ludzi, w którym kryje się broń niszcząca świat ...
-Ale dlaczego zrobiliście to wszystkim z posterunku?!-ponownie zapytała
-Bo chcieliśmy Cię zmusić do wyjawienia sekretu.-powiedział spokojnie. Alice za wszelką cenę nie zdradziłaby sekretu dziadka. Marzyła tylko o przeżyciu i ucieczce. Wiedziała jednak, że nikt jej nie uratuje, ponieważ Gang zabijał wszystkich którzy byli świadkami tego zdarzenia i wiedzących o jej misji tutaj. Mordercy ponownie założyli maski i zabrali Alice oraz Rubena do mieszkania Gangu. Ruben był na dużym wyczerpaniu i bliski śmierci. Alice nic im nie powiedziała, więc postanowili nie zabijać Rubena i poczekać aż dojdzie do siebie. Myśleli, że powie im wszystko. Gdy Ruben doszedł do zdrowia Gang zapytał go czy przypadkiem zna sekret Alice. Ze smutkiem a może nawet z radością powiedział, że niestety nie zna jej sekretu. „nawet z radością powiedział" , bo wiedział, że Alice byłaby z niego dumna i szczęśliwa, że jej sekret nie wyszedł na jaw. On jedyny (oprócz rodziny Alice) go znał. Po czym mordercy popchnęli go i zamknęli go w pokoju na klucz. Dziewczyna zapisała nawet kim były postacie z maskami. Byli to...,nagle weszli porywacze. Powiedzieli ,, Jak nie powiesz gdzie jest maszyna, która może zabić cały świat Zabijemy twoich bliskich i Rubena, którego kochasz!". Alice na te słowa zamurowało, nie wiedziała co powiedzieć, bo obiecała dziadkowi, że nikomu go nie wyjawi. Od tej pory każdej nocy modliła się o pomoc do Boga i za każdym razem strażnicy robili jej ranę na brzuchu i całymi nocami nie spała z bólu, krew cały czas leciała. Na cały dzień dostawała tylko dwie bułki i jedną butelkę pół litrową z wodą. Leżała na podłodze tak jak Ruben. Nie mogła nawet ćwiczyć z powodu ran. Bym zapomniała, osobami należącymi do Gangu byli jej PRZYJACIELE Z POLICJI z wyjątkiem tych dwóch, których można nazwać Bant i Albet!!! Oni byli najsilniejsi z Gangu, który nazywał się ,,Zabijacze". Jednak mózgiem tej operacji był Bant on był najstraszniejszy, najsilniejszy a przede wszystkim najsprytniejszy i umiał przewidzieć wszystko. Mózg jednak nie przewidział tego, że Alice i Ruben czują coś do siebie nawzajem. Gdy się o tym dowiedział razem z Albetem wymyślili ciekawy plan jednak nie wiemy jaki dokładnie. Nazajutrz na rozkaz dowódców policja w maskach porwała całą rodzinę Alice. Bezradna musiała powiedzieć sekret, lecz ona znowu się nie zgodziła. Wtedy za każde jej słowo ,,nie'' podrzynali każdemu z rodziny gardło. Ten widok , rozpryskującej się krwi odcięte głowy. To wszystko widziała biedna dziewczyna, która nic nie zrobiła. Zabijała, żeby przeżyć i mó żyć i skończyć je w spokoju. Gdy doszli do najukochańszego niemowlęcia łza spłynęła jej po policzku. Nie mogła tego zrobić ono jak i reszta byli niewinni i muszą cierpieć za jej słowa. Smutna powiedziała ,,nie''. Bardzo tego pożałowała, jednak zależało od tego życie całej ludzkości i było zdecydowanie ważniejsze niż rodziny. Teraz czytający pomyślisz sobie, że to rodzina powinna być pierwsza, ale nie w tym przypadku. Dni mijały, mordercy nadal próbowali wydobyć z niej informacje dotyczące broni, ale bez korzyści. Ruben czuł się lepiej, rana się goiła, a nawet byli przyjaciele pomogli wyjąć mu nabój. Nie wiadomo co się wydarzy dalej, czy Ruben i Alice będą razem, a może ,,Zabijaczom'' uda się dowiedzieć gdzie jest broń? Wszystkiego dowiecie się w kolejnym rozdziale!