"Wszystko jest możliwe "

Część 1

- Tatoo - zawołałam - gdzie jest mój zeszyt od matmy ?! 

-Angel naprawdę ? Masz go na biurku przed sobą - mówiąc to uśmiechnął się delikatnie i można zobaczyć jego pierwsze oznaki starości.  

- Dziękuje a tera lecę bo znowu baba od biologii wstawi mi spóźnienie, papa kocham cie!! - krzyknęłam jak już byłam na dole a z góry słyszałam  śmiech z taty. 

- Ja ciebie też - odpowiedział 

Uśmiechnęłam się do siebie słysząc to bo mamy tylko siebie, trzy dni po moim porodzie osoba która mnie urodziła znikła i nikt nie wie co się z nią dzieje. Szłam zamyślona i znalazłam się szybko przed szkoła, przy drzwiach stała Rose, moja przyjaciółka od kiedy pamiętam. 

- Hejka, jak się czujesz ?- spytałam bo wiem że jej ojciec się na niej wyżywa, nie powiedziała mi tylko domyśliłam się sama. 

- Dobrze - widziałam już łzy w jej oczach - Źle bardzo bolą mnie żebra - zaczęła łkać - Ojciec pobił mnie za to że nie zrobiłam zakupów, prawie codziennie mnie bije rozumiesz? przepraszam że nie powiedziałam ci wcześniej ale bałam się - chciałam ją uspokoić ale zaczął mi dzwonić telefon na wyświetlaczu było napisane '' Nieznany '' więc odrzuciłam kilka sekund później dostałam Sms którego nikt by nie chciał dostać...

Od: Nieznany 

Witaj Angel, pewnie ciekawi cie kim jestem ale spokojnie wszystko w swoim czasie a teraz najważniejsze pytanie czy ty własnie tego chcesz ? 

Do: Nieznany 

CZEGO NIBY KURWA CHCE ?!

Od: Nieznany 

Poznać mamusi ?

- Że kurwa co ? - powiedziałam sama do siebie 

- Co się stało ? - spytała Rose 

Od: Nieznany 

Tak serio to ja Max :D Jesteś nikim pamiętaj :)

Przemierzałam szkolne korytarze w poszukiwaniu tego kutasa. Po 5 min go znalazłam ze swoją ''paczką'' w męskiej szatni. 

- Ty kutasie ! Śmieszy cie to że nie mam matki ?! - krzyczałam a wokół nas zrobiło się małe widowisko- Wiem że jej NIE MAM - specjalnie podkreśliłam ostatnie słowa- Mam ci wypomnieć Amy - widziałam że cały się spiął na to imię i tu cie kurwa mam- Powiedziałeś im czy ja to mam zrobić ? - Spytałam już spokojniej 

Max i ja się kiedyś przyjaźniliśmy, byliśmy jak papużki nierozłączki, zawsze mnie bronił przed kimś kto mnie wyzywał ale nikt o tym nie wiedział oprócz naszych rodziców. Amy była moją najlepszą przyjaciółką, ale zmieniła się bardzo w tą gorszą. Odkąd Amy z nim zerwała i wyjechała zmienił się i zerwał nasza przyjaźń, jednym słowem stał się kutasem. Nikt nie wiedział o Amy prócz mnie. 

- Zamknij się kurwa ! - krzyknął a z jego oczu mogłam wyczytać smutek ? Nie na pewno nie, złapał mnie za nadgarstek i wyciągał w nieznanym mi kierunku- Zadowolona ? Musiałaś zacząć temat o tej suce ?! Jest dla mnie zwykłą suką która zabawiła się moimi uczuciami - mówiąc to zaczęłam mieć żal co do niego ale szybko to uczucie poszło w nie pamięć 

- To ty z łaski swojej nie przypominaj mi że nie mam matki ! To będzie świetnie - odwróciłam sie na pięcie i odeszłam jak najdalej od niego. Za sobą słyszałam ciche przepraszam ale nie zwróciłam na to uwagi. 

Cały dupek Max we własnej osobie. 

MAMY NADZIEJE ŻE PIERWSZY  ROZDZIAŁ WAM SIĘ SPODOBAŁ I BĘDZIECIE CZEKALI NA KOLEJNE <3 :D