Po niecałych 20 min byliśmy już pod moim domem gdzie faktycznie stał wóz policyjny.
- Jestem! - krzyknęłam od razu wchodząc do domu
- Chodź do salonu Angel - powiedział tato wychylając się z pomieszczenia i zaczął się śmiać
- Josh ( tato Angel ) z czego się śmiejesz?! - powiedział pan William ( tato Maxa )
- Wasz synek się znalazł - odpowiedział - a z nim jest Angel wiec pewnie siedzieli gdzieś razem
- Czyli my już nie jesteśmy państwu potrzebni, dowiedzenia - powiedział jeden z policjantów wychodząc
Max im wszystko wytłumaczył i pojechali już do siebie a ja zostałam z tatą w salonie bo Rose poszła się spotkać z swoim tata bo podobno znalazł dobrą prace i chce naprawić wszystko.
- Pogodziłaś się z nim prawda? - spytał
-Prawda, był nawet w naszym domu co wybudowałeś go z panem Williamem kilka lat temu - uśmiechnęłam się smutno - obiecał że już mnie nigdy nie zrani ale boje się - rozpłakałam się już na dobre
-Spokojnie skarbie jeżeli obiecał to cię nie zrani a jeżeli to zrobi to sam mu oczywiście połamie wszystkie kości a teraz idź spać jutro masz szkołę - pocałował mnie w czółko i sam poszedł do kuchni - Dobranoc skarbie
- Dobranoc tato - poszłam do siebie
Umyłam się, przebrałam się i wreszcie się położyłam na moim wygodnym łóżeczku i zasnęłam z myślą jak to jest jak ma się Maxa całego dla siebie
Rano wstałam dość wcześniej bo aż o 6 rano wzięłam z szuflady bieliznę koronkową a z szafy czarną spódniczkę z wysokim stanem i do tego czerwony top bo widać ze za oknem wspaniała pogada. Po 20 min byłam już ubrana i czas na makijaż postanowiłam dzisiaj zrobić bardziej widoczny bo pomalowałam usta czerwona szminką i zrobiłam kreski a z włosów zrobiłam luźnego koka. Spojrzałam na zegarek i mogłam uznać ze jak na mój wygląd wyrobiłam się nawet szybko bo była 7:25, zeszłam na dół gdzie zauważyłam tatę jak kończy robić mi i sobie śniadanie
- Dzień dobry - powiedziałam wesoła
- Boziuuu Angel nie strasz mnie bo dostane kiedyś przez ciebie zawału - odparł trzymając się za serce
- Przepraszam ale mam dobry humor i chyba już wyjdę wiec papa - zakładałam w przedpokoju buty i usłyszałam śmiech mojego taty
- Kim jesteś i co zrobiłeś mojej małej Angel?
- Zmieniam się i to raczej dobrze - zaśmiałam się i wyszłam z domu
Dostałam nagle jakąś wiadomość
Od: Rose
Nie będzie mnie dzisiaj w szkole bo tato mnie zabiera mnie nie wiem gdzie powiedział mi ze to niespodzianka, przepraszam
Do: Rose
Nie martw się a później opowiesz mi gdzie byłaś i co robiłaś, zgoda?
Od: Rose
Zgoda
Szłam powoli gdzie zatrzymało się koło mnie czyjeś auto a z niego wyszedł Zayn
- Czy chciałabyś pojechać ze mną do maka żeby kupić sobie coś do jedzenia - spytał uśmiechając się
- Jeżeli mi nic nie zrobisz to jasne - odpowiedziałam
Po niecałych 5 min odezwał się pierwszy
- Ładne dzisiaj wyglądasz - spojrzał w moja stronę gdzie ja się zarumieniłam - Słodko wyglądasz
- Dziękuję - powiedziałam speszona
Reszta drogi minęła nam spokojnie.
Zamówił tam sobie coś i po kilku min wjechał na parking szkolny. Jak zatrzymał auto powiedział mi tylko jedno zdanie
- Stoi na schodach - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek i czekał aż ja wyjdę z auta.
Po chwili wyszłam z auta i szłam w jego stronę.
YOU ARE READING
"Wszystko jest możliwe "
Teen FictionCzy ona i on wreszcie poczują coś do siebie ? Czy Angel wybaczy mu okropną rzecz jaką zrobił ?