To jest jedno ze słabszych hisotryjek, pisana z nudy. Zaczęte we wrześniu skończone już dawno bo nie mam pomysłu. bierzcie to z mocnym przymrużeniem oka :³
Siedziałem w kozie jak codzień, dopiero wszedłem do klasy. Czekają mnie długie trzy godziny, nauczyciel siedział przy biurku z moim telefonem. Głupi chuj mi go zabrał, do klasy wszedł jakiś chłopak, niski, uroczy, dziewczęcy ale widać że chłopak. Mój instynkt geja od razu został pobudzony.
Szkoda że nie założył spódniczki
Ehh racja
-tord udsiądź w ławce, ale oddaj telefon
Oddał mu posłusznie telefon i usiadł obok mnie. Ławki są pojedyńcze, kolejna wada szkoły.
-ja wychodze na 15 minut zamykam klase, tom nie zabji torda
-czemu miałbym
-po tobie wszystkiego sie można spodziewać-spojrzał na mnie za swoich połowicznych okularów i wyszedł zamykając drzwi. Młody sie ewidętnie nudzi
-tord jesteś ta?, która klasa?
-pierwsza liceum, a ty?
-druga, za co siedzisz i na ile?
-za palenie w łazięce, tydzień a ty za co?
-jarasz? Ty-zaśmialem sie-siedze tu za pobicie
-czemu kogoś pobiłeś?
-przystawiał sie do mojego chłopaka, wkurwiłem sie i skończył ze złamaną ręką
-masz chłopaka?
-miałem, wolał dać dupy innemu-odpowiedziałem nie wzruszony-a ty masz kogoś?
-żadna mnie nie chce-położył głowe na rękach
-jesteś hetero?
-tak
Tu już nie powstrzymałem śmiechu
-z czego sie śmiejesz?
-nie chce ci umniejszać, ale wyglądasz dziewczęco i jak typowy homoś ukeś, dziewczyny na ciebie nie lecą bo wyglądasz jak pasyw i jesteś niski
-spieprzaj co?-miał czerwone policzki
-ty i dziewczyna-znowu nie pochamowałem śmiechu
-nie moja wina że jestem niski
-niski, słodki, uroczy i dziewczęcy
Spojrzał sie na mnie groźnie, oczywście tylko dla niego dla mnie był słodki
-wiesz nawet jak byś zmienił styl będą mysleć że jesteś homo
Westchnąĺ głośno
-ale mnie nie kręcą faceci...chyba-ostatnie słowo wyszeptał ale słyszałem. Do klasy s chukiem wpadł jacke, mój kumpel
-no stary mamy jakieś pięć minut zanim ten chuj przyjdzie
-dobra biore telefon i idziemy
Tord patrzył sie jak na pojebanych
-a ty co rusz dupe, chyba że chcesz siedzieć tu do 18
-jasne że nie
Wziął telefon, i pobiegliśmy szybko do wyjścia uciekliśmy jeszcze chwile i za bramą szkoły sie zatrzymaliśmy
-kto to jest tom? Twój nowy chłopak?
-chciałbym, jest hetero-zaczeliśmy sie śmiać, no co zrobie że ten fakt mnie tak bardzo śmieszy
-on? Przecież wygląda typowo jak uke i to z anime
-wiem, stary
-odwalcie sie, co?! Idioci
-ukeś
Odchodził ale takim trafem szliśmy w podobną strone, więc szliśmy obok niego, nabiając sie z tego że jest hetero. Jeszcze mu zmienie te oriętacje.
-przestaniecie?!
-nie fochaj sie księżniczko
-nie nazywaj mnie tak
Skręcał do domu ale zlapałem go za nadgarstek i przyciągnąłem do siebie
-co ty robisz?!
Przytuliłem go, o dziwo oddał przytylasa. Kurwa wtulił sie we mnie, jak on działa?!
-to zobaczenia jutro
-do jutra-uśmiechnął sie do mnie odszedl do domu
-stary, jak? Jeśli zrobisz z niego homo, to moge ci opłacić randke z nim, najdroższa resteuracja. Masz tydzień
-obawiam sie że zrobie to krócej niż tydzień-wyszczerzyłem sie
-jebany, ja laski nie potrafie poderwać od tygodnia, a ten chłopaczek wpadł ci w ramiona od razuPoszliśmy do mojego domu który jest niedaleko od torda
Trzy dni pózniej
Przez te trzy dni, przytulałem tord'a, broniłem go, gdzie sie dało dawałem mu karteczki z napisami typu "jesteś uroczy♡" lub "jak mija ci dzień skarbie♡?" Zawsze sie uśmiechał jak czytał je i rumienił, dwa razy na przerwie podszedłem do niego z boku objąłem rękami i musnąłem jego płatek ucha, potem dodając język. Przechodziły go dreszcze, lubi to coraz bardziej sie przekonywałem że on jest mójObecnie czwarty dzień tygodnia mam trzy dni n zdobycie jego serca, a potem już można go poślubić. Aktualnie siedze na ławce z jackem gnojek mnie zaczepia
-odwal sie jack
-jak ci idzie?
-dobrze
-mhm tak tak
Właśnie podszedł tord, miał lekko spuchniete oczy. Wystawił w moją strone ręce, od razu go przytuliłem
-co sie stało?
-obrażali mnie i bili
-masz śniaki?
Odsunął sie i pokazał ręce, miał z cztery siniaki
-jeszcze na nogach, ale tu nie bede sie rozbierał
-jasne jasne, kto ci to zrobił?
-matt i clarence
-co za idioci
Złapałem ręke torda
-jacke idziemy skopać tyłki
-wkońcu!
Zeszliśmy na dół pod klase, w której tord bede miał lekcje. Stali tam i sie śmiali, zaraz im zejdzie ten uśmieszek z mordy. Puściłem torda i jednego szarpnąłem za bluze tak że leżał na kolanach, drugi to samo. Nogą przygniatając jego kręgosup powiedziałem
-a teraz grzecznie przeprosisz tord'a
-przepraszam
-i to sie wiecej nie powtórzy, jasne?!
-tak tak tak, przepraszamy
Drugi też przepraszał, puściliśmy ich odeszli gdzieś, chuj mnie to. Pozbyłem sie jednej części idiotów, podszedłem do torda i go przytuliłem on wtulił sie w moją szyjie
-dziękuje-wyszeptał- n-nie chciałbyś do mnie przyjść?
-chętnie przyjde, trzymaj sie kotku-szeptałem wprost do jego ucha, dzięki czemu przechodziły go ciarki przez lekki podmóch
Puściłem go i włożyłem mu kartke do bluzy
-przeczytaj na lekcj, tylko uważaj żeby nikt ci nie zabrał-i z jackem odeszliśmy do swojej klasy
-kurwa stary
-haha co?
-jak? Przecież widać że JUŻ sie w tobie zakochał
-ma sie ten talent, ale wiesz staram sie o niego to nie jest byle kto. Kocham go
-oh tak tak, ckliwe słówka zostaw dla niego
Dałem mu kuksańca w ramieTord
-jak? Przecież widać że JUŻ sie w tobie zakochał
-ma sie ten talent, ale wiesz staram sie o niego to nie jest byle kto. Kocham go
-oh tak tak, ckliwe słówka zostaw dla niego
Tyle usłyszałem z rozmowy tom'a i jacka, czy ja wiem czy sie zakochałem. No może troche, troche bardzo, myśle o nim codziennie codziennie jak go widze to sie ciesze i serce nawala mi jak pojebane, zawsze jak sie uśmiecha gną mi sie kolana, jak mruczy do ucha przechodzą mnie ciarki, tak samo jak całuje mnie w płatek ucha albo liże w tym miejscu gdzie to jest w chuj przyjemne. Przecież ja byłem hetero, byłem teraz marze o tym żeby on był przy mnie. Kocha mnie? Ale czy na pewno? I kiedy mi to do cholery powie!
Zaczeła sie lekcja, jakieś dziewczyny rzucały we mnie kartki z napisami typu "weź wypierdalaj z klasy"...smutno mi sie zrobiło ale olewałem to więc wziełem kartke toma i przeczytałem "jesteś uroczy nawet jak sie złościsz skarbie♡" oblałem sie rumieńcem, skączyła sie lekcja a przed klasą czekał tom. Skączyliśmy już lekcje, podszedł i mnie przytulił, nie da sie odmówić mu przytulasa, ciepły śilny uścisk plus jego perfumy to cudo
-co sie stało?
-nic, czemu pytasz?
-wydajesz sie smutny
Spojrzał na mnie
-em...nie wszystko w porządku
-napewno
-eh...jakieś dziewczyny rzucały kartkami we mnie z napisami "weź wypierdalaj" itp. Ale nie warto sie kłócić
-idiotki, jak będą ci coś jeszcze takiego pisać to mnie popamiętają
-uderzysz dziewczyne?
-co? Nie, da sie tez w inny sposób, spokoinje-zaśmiał sie i polożył dłoń na moim policzku a ja mimo wolnie sie wtuliłem
-to idziemy ?
-oh jasne
Złapałem jego ręke i splotłem palce, wyszliśmy ze szkoły i w połowie drogi, zauważyłem że trzymam jego reke a on nic z tym nie robi wręcz przeciwnie sam trzyma w uścisku
-n-nie przeszkadza ci to że trzymam twoją ręke?
-nie, oczywście że nie-uśmiechnął sie do mnie
Byliśmy przed domem, tom'owi zadzwonił telefon
-tak skarbie-przewrócił głowe, lekko warkną
-jasne...mhm...papa-rozłączył, a ja byłem w cholere zazdrosny
-kto by był?-spytałem wkurzony
-mam zakład że bede lasce mówi miłe słówka, i nie pykło dziś sie skończyło...nie zdradziłbym cie-założył moje włosy za ucho
-nie jesteśmy razem, i nie jestem gejem-warknąłem-idziesz?
-j-jasne-spojrzał na mnie zdziwiony
Nie, nie chce z nim być pierdole go. Nie jestem gejem!!!
Otworzyłem mu drzwi, weszliśmy do domu kierując sie od razu do pokoju, usiadł na łóżku a ja przy biórku
-chcesz coś do jedzenia?-spytałem miło
-nie, nie trzeba
-pomożesz mi w lekciach?-oprałem głowe na dłoni
-jasne, co masz?Następny dzień
Wczoraj sie nie przytulalismy nawet nie tkneliśmy sie, i bardzo dobrze bo ja NIE JESTEM GEJEM. Wszedłem do szkoły lekko podburzony, a tom chciał mnie przytulić odpechnąłem go
-nie jestem gejem-poraziłem go wzrokiem i doszedłem pod swoją klase, za mną szedł tom gadając coś
-co sie stało?, coś źle powiedziałem? Tord? Co sie stało?-chyba sie wkurzył złapał mnie za ramię i odwrócił gwałtownie w swoją strone
-co sie do chuja stało?-zmarszczył brwi
-nie, jestem, gejem-również zmarszczyłem brwi, tom mnie puścił
-to nie bądź, sie kurwa staram a ty to olewasz NIE TO NIE-krzknął i odszedł, jedyne co na końcu zobaczyłem to jego oczy w których zbierały sie łzy. Sam już nie wiem co sie ze mną dzieje.4 lekcja
Siedząc pod oknem, sam, znowu, jest teraz półgodzina przerwa. Co chwile wycieram łzy, jestem głupi, nie to za mało powiedziane PIEPRZONY IDIOTA ZE MNIE, widze tom'a który idzie za ręke z jakąś laską. Uśmiechają sie, są szczęśliwi czemu ja musze być kimś komu zawsze coś nie pasuje i psuje a potem ma problem, diabeł mnie tworzył albo za dużo związku X tata atomówek dodał do mnie. Tom sie na mnie patrzy, ukrłem twarz w rękawach
Czekałem aż sobie pójdą, usłyszałem praktycznie przed sobą
-teraz nagle, przeciez nie jest gejem zostaw go-dziewczęcy głos wyraźnie wkurzony
-to że nie jest gejem to nie znaczy ze nie jestem moim przyjacielem, weź spieprzaj pusta lalo-spojrzałem na nich, tom wyrwał swoją ręke z jej dłoni
-ale to mnie kochasz a nie jego więc wybierz kogo wolisz?-tom sie spojrzał na nią jak by to było oczywiste, wystawił w jej strone ręke jak na przytulenie, ona już podchodziła. A tom pokazał jej środkowy palec
-nie wyobrażaj sobie bóg wie czego-odszedł do niej w moją strone, ona szybkim krokiem odeszła a czarnooki kucnął przy mnie, i pogłaskał po głowie
-co sie dzieje? Czemu płaczesz? Ktoś ci coś zrobił-spytał czule i spokoinje
-n-nie, nikt mi nic nie zrobił...tom...eh-boje sie teraz mu co kolwiek powiedzieć znów zjebie
-chodź, pogadamy w ustronnym miejscu-złapał mnie za ręke i wyszliśmy ze szkoły, poszliśmy do parku na sam koniec tak by nikogo napewno nie było. Usiedliśmy na trawie, tom sam z siebie mnie nie przytuli za to ja z lekki strachem przytuliłem go jak najmocniej
-tord?
-nie wiem kim jestem, okej? Ale wiem że byłem zazdrosny jak widziałem cie z tą laską-mruknąłem mu w ramie
-tord, jesteś moim przyjacielem rozumiesz? Nie zależnie co palniesz ja będę cie wspierał, nie musimy być razem. Wystarczy że będziesz mnie przytulał-zaśmiał sie i pogłaskał mnie po głowie1722 słowa.
CZYTASZ
TomTord
RandomTu będę zamieszczać swoje nie dokończone historyjki o shipie TomTord/TordTom. Za ortografię przepraszam, wszystkie błędy poprawić prosze w komentarzu a wtedy poprawie rozdział. To będą tylko szkielety/zarysy historii, niektóre bardziej rozbudowane a...