1

3.4K 58 0
                                    

Pov. Julka
15.00
*wróciła. ze szkoły i odrabia. lekcje*
Jejkuu, jeszcze jutro ten sprawdzian z fizyki. A jak nie napisze przynajmniej na 4 będę mieć zagrożenie!! :((.  Dobra, ale nie ma nauki bez jedzonka. Biegne po moje pudło i wcinam.

W kuchni spotkałam Kacpra, pił herbatkę. To taaaki słodziak. Nie chcę mu mówić, ale jestem nim zauroczona. Gdy tylko dowiedzialam się, że jest w projekcie ucieszyłam się. Zawsze chciałam go poznać.

Eluwina! - krzyknął Kacper.
Heej - odpowiedziałam zawstydzona.
Co tam Julka? - zapytał.
A biorę moje jedzonko i idę się uczyć, a u ciebie jak tam?
Hahah, ja już nie muszę się uczyć lamusie, spoko.
Pobiegłam na górę nie chcąc ciągnąć tej rozmowy.

Pov. Kacper
Julka ostatnio jest bardzo dziwna. Cały czas mnie unika i mało się odzywa. Nie wiem co się z nią dzieje.

Pov. Julka
Dobraa, zjedzine to można się uczyć.
Zaczelam się uczyc i nawet nie wiem kiedy, zasnęłam. Tak, nie nauczyłam się niczego. Obudzil mnie krzyk Stuu o 21, że nagrywany. Zapominając o nauce, biegnąc na dół zauważyłam że Kacper też wychodzi od siebie i zapatrzylam sie w jego oczy. Chciałam się zatrzymać, ale poślizgnelam się i upadłam. Kacper pobiegł do mnie i zapytał czy nic mi nie jest. Odpowidzialam że nie, ale boli mnie noga. On, dając mi buziaka w czoło podniósł mnie, i pojechaliśmy do szpitala.

KOSTERA I BLONSKYYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz