2

260 13 1
                                    

Po wczorajszym dziwnym zachowaniu Adriena nie wiem co myśleć. Dobra nie ważne teraz muszę się skupić. Na meczu który mam dzisiaj na 5 lekcji z 4 i 5 jestem zwolniona bo musimy się z dziewczynami przygotować.
Weszłam do szkoły i na korytarzu stała już moja paczka przyjaciół.
Al- hej I jak udała się randka?
Ad- byłaś gdzieś puźniej na randce - zapytał a ja nie wiedziałam o co mu chodzi wygloda na złgo od jakiegoś czasu dziwnie się zajowuje
-nie nie byłam na żadnej randce Aliyi wydawało się że jak spotkaliśmy się tylko we dwoje to znaczy że byliśmy na randce ale to było tylko spykanie przeciesz.
Al- no ale byliście w kinie tylko we dwoje.
- skończ Alya. Mam tego Doś idę sobie.
Adrien
Chciałbym żeby to była randka ale musiałbym zapytać się jej w prost czy że mną na nią pujdzie bo inaczej to będzie tylko przyjacielskie spotkanie
Wiem że to moja wina i teraz pluje sobie w brodę że w tedy nie zaprosiłem jej na randke a na przyjacielskie spotkanie bo tak teraz karzdze traktuje. Ehhh ale coś jest nie tak wiele razy Alya próbowała nas swatać ale nigdy tak nie reagowała. Coś jest nie tak. Musze z nią porozmawiać
-pujde za nią.
Nie czekając na odpowiedź. Poszedłem za Mari. Siedziała na parapecie okna czyli naszm stałym miejscu. Podszedłem do niej coś i usiadłem koło niej
- Mari co się stało
Ma- nic.....
-przecież widzę mnie może powiedzieć
Ma- boję się przes dzisiejszym meczem. Co jeśli lilia znowu coś wymyśli a ja nie będę mogła nic z tym zrobić co ze. Mnie za kapitan.
głowę schowała w rękach. Przytuliłem ją do siebie.
- jesteś dobrym kapitanem na takie osoby nic nie zrobisz ale w tym roku nic nie zrobi bo sędzia nie jest przekupiony
Ma- co?
- w tamtym roku sędzia był przekupiony dlatego przegrałyście. Ale moja mama załatwiła w tym roku innego sędziego
Ma- naprawdę?
- tak widziała w tedy wasz mecz i uznała że mecz. Był ustawiony dlatego kazała zmienić sędzie i sama dopilnowała żeby nie był przekupiony.
Ma- to świetna wiadomość
Przytuliła się do mnie ja ją objąłem i mohlibyśmy siedzieć w swoich objęciach wicznoś ale zadzwonił dzwonek o musieliśmy iś na lekcje.

the Crystal Rose Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz