3

231 11 0
                                    

Marinette
Wygraliśmy Mecz 25-4 jestem szczęśliwa. Adrien szedł do nas na boiskożeby jak zawsze mi pogratulować żuciłam mu się w ramiona złapał mnie i o kręcił nas parę razh I postawił na ziemię. Przyriliła się do niego
- wyheałyśmy!
Ad- zauważyłem ksieżniczko gratuluję.
- gdyby nie ty to by się nie udało.
Ad- ale ja nic nie zrobiłem.
- podniosłeś mnie na duchu gdy straciłam wiarę w siebie i to dzięki naszyjnikowi od. Od ciebie. Przynosi mi szczęście
Ad- skoro mówisz że to moja zasługa to może jakoś się mi wynagrodzisz?
- a czego byś chciał?
Ad- pujdziesz że mną na randkę? - ja się chyba przesłyszalam oczywicie że tak.
- tak. Ale nie mówu naszm przyjaciołom okej?
Ad- mnie pasuje to o 19?
-Mi pasuje
To do wieczora.
Time skip
Czekam na niego już gotowa. Słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram a w nich stoi blondyn w garnituże z kwiatami.
Ad- pięknie wyglodasz. - pocałował mnie w policzek.- A to dla ciebie.
-dziękuję wej wstawię na tylko te kwiaty i możemy iść. Znalazłam wazon na moje ulubione kwiety. Nadal pamięta że są to róże le jak mógłby zapomnieć jak sam kupił mi naszyjnik z róża że szkła.
- możemy iść
Złapał mnie za rękę i wyszliśmy z mieszkania
Poszliśmy razem do restauracji gdzie jedliśmy na dwożu i odziwo sami
- wiesz że nie lubię restauracji gdzie jest mnóstwo ludzi właśnie dlaczego tu nikogo nie ma?
Ad- bo wynająlem ogrud tylko dla nas.
- to takie słodkie zawsze wiesz co zrobić by było idealnie.
Ad- może nie zawsze ale zawsze. Warto próbować.
Podszedł do. Radia. I włączył wolna muzykę zaczeliśmy tańczyć. Wirowalismy tak na parkiecie aż. Muzyka się nie skończyła
Usiedlismy do stołu i zaczęliśmy jeść.
I tak minoł mi cały wieczur.
Time skip
Nie wiem co o tym myśleć niby zaprosił mnie na randkę ale nie powiedział mi że mnie kocha
Ehhh zadużo myślę co ma być to będzie.

the Crystal Rose Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz