💕 9 💕 3/3

744 21 2
                                    


Victor 🐍: Siedziałaś sobie w klasie po zajęciach. Miałaś posprzątać bałagan, który zrobiłaś z  Victorem na chemii. Mieszanie czegoś z czymś nie było dobrym pomysłem. Jednak twój najlepszy przyjaciel się spóźniał, a wiedziałaś jak nienawidzi zostawania w szkole dłużej niż musi. Gdy wreszcie przyszedł nie robił nic, tylko narzekał.
-[T.I]... nie możesz zrobić tego sama...?

-Leniu bierz się do roboty zanim dostaniesz ode mnie kopa w dupsko takiego, że wypierdoli cię poza orbitę!

-Kotka pokazała pazury..!

-Nie jestem kotem DEBILU!

-Jeste....- kiedy zobaczył twoje wkurwienie to  nie odważył się skończyć.

-Liż to kurwiu!- po tych słowach rzuciłaś w niego jakąś szmatką z taką nienawiścią w oczach, że by się zesrał.

-Aaaa.... może by tak lizać się z tobą?

-Co ty odpier- nie dał Ci skończyć, bo podszedł do ciebie, przyparł do ściany i cię pocałował. Całować to on umie.

Patrick🔥: ty i twój chłopak siedzieliście na ławce w parku i gadaliście. Pat od początku był bardzo spięty i starał się unikać twojego wzroku. Zapanowała pomiędzy wami niezręczna cisza, gdy nagle Patryczek dostał chyba przypływu pewności siebie.

-Wiesz, skarbie... mam dla ciebie niespodziankę. Zamknij oczy.

-Ale czemu?

-Nie dyskutuj. - powiedział po czym posłusznie wykonałaś polecenie. Wtedy na ustach poczułaś coś miękkiego i ciepłego. Okazało się, że to jego usta.

Oof. Napisałam

💕 It: preferencje 💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz