Jak do tego spotkania doszło?
Beverly🌹: Od jakiegoś czasu podobały Ci się dziewczyny, w tym najbardziej niejaka Beverly Marsh. Niestety, Bowers zauważył jak się na nią patrzysz i to wykorzystał.
- Kiedy pokażesz mi jak liżesz się z tą dziwką jak na filmach dla dorosłych?
- A kiedy ty mi pokażesz jak liżesz się z tym Victorem? Wyglądasz jak pedał! Hatfu! - Naplułaś mu w twarz ( oj bardzo złe posunięcie) i wzięłaś nogi za pas. Byłaś już na tyle daleko, że usłyszałaś tylko jego krzyk "TY JEBANA KURWO!". Biegałaś dość szybko, więc stracił cię z oczu. Wleciałaś do pierwszego lepszego sklepu niczym mucha do otwartej paszczy jakiegoś dziecka. Potruchtałaś na drugi koniec budynku i ukryłam się za regałem. Zobaczyłaś Bev stojącą obok ciebie.
-Bowers?- zapytała jakby czytała Ci w myślach
- T-tak...uff.. ledwo zwiałam.
- Chciałabyś się może ukryć u mnie w domu? Mam wolną chatę i mieszkam dość bilsko- Właśnie twoja crushi zaprosiła Cię do siebie, a tobie nie pozostało nic, tylko zgoda na tę wspaniałą propozycję.+Bonus+
Victor: Byłaś siostrą Patricka Hockstetter'a, ale w ogóle nie byłaś do niego podobna. Ani z charakteru, ani z wyglądu. Tego dnia wieczorem ktoś zapukał do twojego okna, więc zaciekawiona podeszłaś do niego i dostrzegłaś wysokiego blondyna siedzącego na dachu. Otworzyłaś je, a chłopak od razu wpadł do twojego pokoju.
- Co ty do kurwy nędzy robisz i kim jesteś?!
- Przyszedłem po twojego brata. Gdzie jest?
- Najpierw powiedz ktoś ty do cholery?!
- Victor Criss- ukłonił się jak jakiś książę. Zlustrował Cię wzrokiem i wyszedł, tym razem drzwiami.
Zdążyłaś tylko powiedzieć "[T.I]".
Nie mogłaś zaprzeczyć, że był cholernie pociągający.A cóż się stało?! Dwa rozdziały dziennie?! (Co z tego, że nie tego nie czyta) Spięłam dupę i napisałam. Yeyy👏
A tutaj macie coś z działu ,, Weronika kocha Reddie".
CZYTASZ
💕 It: preferencje 💕
Acakpostacie: - Richie👓 - Bill🎈 - Eddie 💊 - Stanley 🔯 - Beverly 🌹 - Victor 🐍 - Patrick 🔥 - Henry 🔪 okazjonalnie będą bonusy w formie nowych postaci, imaginów, imagifów itp.