3🌸

100 5 0
                                    

Wasze spotkanie

RM
Odkąd dałaś Namjoonowi swój numer, chłopak cały czas do ciebie pisał o różnych bzdurach. Kilka razy się pytał czy chcesz się z nim spotkać, ale nie brałaś tego na poważnie. W końcu się wkurzył, że go olewasz i do ciebie zadzwonił. Ty się tego nie spodziewałaś, więc się zestresowałaś i od razu się zgodziłaś.
Umówiłaś się z Namjoonem na 10. Aktualnie jest 9.30, a ty biegasz po całym mieszkaniu jak opętana, żeby zdążyć.
RM zaproponował, żebyście poszli na zakupy. Biedaczek, nie wie w jakie piekło się wpakował.
O 10 usłyszałaś dzwonek do drzwi. Przeraziłaś się, bo byłaś jeszcze w szlafroku i myłaś zęby. Szybko pobiegłaś otworzyć Namjoonowi. Chłopak lekko się zdziwił, kiedy zobaczył cię w takim stanie, ale nic nie powiedział, tylko cierpliwie czekał.
Po 40 minutach byliście już w galerii.
-To gdzie idziemy najpierw [T.I]?
-Nie wiem. Wybieraj pierwszy.
-Dobra, to chodź.
Poszliście do jakiegoś sklepu, w którym były tylko męskie ubrania. Zirytowało cię to, więc postanowiłaś strzelić focha.
-[T.I] chodź do mnie. Pomóż mi szuakać kurtki.- ty jednak nie miałaś zamiaru do niego iść- No [T.I.], nie obrażaj się. Zaraz pójdziemy tam, gdzie ty chcesz.- poczułaś jak ręce chłopaka owijaja się wokół twojej talii. Zdzieliłaś chłopaka łokciem i odwróciłaś się do niego przodem.
-Pospiesz się, bo mi się już nudzi.
-Hej, nie obrażaj się. Zrobię wszystko, co zechcesz.
-Wszystko?
-Oczywiście.
Skończyło się na tym, że przez 5h chodziłaś po różnych sklepach, a Namjoon biegał za tobą z twoimi zakupami.
Na koniec RM podwiózł cię do domu. Żegnając się, bardzo mocno cię przytulił i pocałował cię w policzek, przez co lekko się zarumieniłaś. Pomachałaś mu i wróciłaś do domu.

 Pomachałaś mu i wróciłaś do domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jin
Jest sobota, godz. 8.07, a ty zostałaś przed chwilą nikczemnie obudzona przez sms'a. Zwyzywałaś już tą osobę, chociaż nawet nie wiedziałaś, kto do ciebie napisał. Okazało się, że to Jin.
Jin
Hejka, [T.I]. Masz ochotę iść do kina?
Ty
Może tak, może nie. Obudziłeś mnie, więc nie jestem w dobrym nastroju.
Jin
Przepraszam, nie wiedziałem, że jeszcze śpisz. To co z kinem? Masz ochotę się przejść?
Ty
W sumie nie mam nic dzisiaj do roboty. Mogę iść. Tylko napisz mi o której i gdzie.
Jin
O 16 będę u ciebie.
Ty
Nawet nie wiesz gdzie mieszkam.
Jin
Jesteś tego pewna?

Na tym skończyła się wasza rozmowa. Tak, jak się umówiliście, o 16 byłaś gotowa i pojechaliście z Jinem do kina.
-Na jaki film idziemy?
-Na komedię.
-O, to dobrze. Cieszę się, że nie jesteś takim idiotą, który kupuje bilety na horror tylko po to, żeby dziewczyna się do niego przytulała.
-No widzisz, popatrz tylko, jak się na wszystkim znam.
Jin Dobrze, że jednak nie wziąłem tych biletów na horror.
Podczas filmu bardzo dobrze się bawiłaś. Film był naprawdę świetny. Śmiałaś się jak małe dziecko. Cały czas opierałaś się o ramię Jina i bawiłaś się jego palcami. Skończyło się tak, że na koniec filmu, kiedy główni bohaterowie się pocałowali, wy trzymaliście się za ręce, wpatrzeni w ekran, jak małe dzieci w zabawki.
Po filmie chłopak odwiózł cię do domu i pożegnaliście się. Jin przutulił cię tak mocno i długo, że zrobiło ci się gorąco.

Reakcje BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz