"Jestem w Kaczogrodzie"

159 3 3
                                    

Ah, pewnego dnia.... stop!!! Każda historia zaczyna się "pewnego dnia"? Nie!! Bzdura!! Tutaj nie będzie pewnego dnia, bo to już nudne.  A teraz od nowa. Takiego sobie dnia, już lepiej, siedziałam w domu i przełączałam na kanały i pojawił się serial "Kacze Opowieści". Ah, te dzieciństwo, coś cudownego. Uwielbiałam tą znaną czwórkę; Hyźka, Dyźka, Zyźka i Taśke(Hyzia, Dyzia, Zyzia i Tasie). Oglądałam ich w młodym wieku, jak byłam małym słodkim bąbelkiem, ah urocze.  Ale do rzeczy... siedziałam nadal i kończyłam oglądać serial, pojawił się portal, tak portal, takie wejście do innego świata.  Ale się wahałam, ale było za późno.. ono mnie porwało! Straciłam kontakt, potem przytomność, a potem.... głowa mnie bolała. Co jest? Gdzie ja jestem? Wszystko jest animowane, takie w tym serialu.. Chwila moment, czy to możliwe, że ja jestem w Kaczogrodzie?! Ależ to niemożliwe, przecież, przecież... Aaa nie ważne!!! Dobra szłam w stronę takiej dziwnej ścieżki i taka piosenka nagle mi się ułożyła....

-- Gdzie ja jestem? Jestem w Kaczogrodzie.
Co to za miejsce? Wytykacie mnie palcami i pytacie kim jestem.
Nic wam nie powiem, bo nie jestem wami.
Jestem inna, a wy wytykacie mnie palcami.

Kim jesteście? Czego chcecie?
Nic nie powiem, usta swe zamknę.
Kim jesteście? Czego chcecie?
Nic nie powiem, usta swe zamknę.

Przeżyję koszmar?
Tak, bo jestem sobą.
Przeżyję masakrę?
Nie, bo nie jestem wami
Nie, bo nie jestem wami
Nie, bo nie jestem wami.--

Skończyłam śpiewanie, bo ktoś mnie nagle zaatakował, ah ból nie do zniesienia.
Kim jesteś? - pyta mnie ciemny cień.
Ja? Ja ci nic nie powiem, nie jestem tobą, aby ci cokolwiek powiedzieć - odpowiedziałam.
Ale tych cieni było wiele i takie małe, dziwne i nie wiem... kaczkowate?
Oni mnie zostawili, ale dziwne, bo nie byłam z rodziną, ja nie byłam w domu, ja byłam w nieznanym miejscu. Gdzie moja rodzina? Jakaś przeszłość tutaj się ukaże?
Znalazłam list a w niej dawną informacje, że kiedyś dawno temu była wojna między ludźmi z innego świata a kaczkami z tego miasta, ale zanim był to Kaczogród, miasto nazywało się tak naprawdę Miastogród, oni byli ludźmi, ale Forsant ukradł moc kreskówkową z Disneya i zamienił wszystkich w zwierzęta. Byli świniami, psami i jeszcze kaczkami. Nawet Forsant stał się kaczką, byli też siostrzeńcy Donalda, którzy też stali kaczkami, ale młodymi i małymi. Było im smutno, że stali się kimś innym. Hubert, Dionizy i Zygmunt zostali nazwani inaczej. Hubert to teraz Hyzio, Dionizy to Dyzio, a Zygmunt to Zyzio. Była też z nimi Tosia... ale teraz nazywa się Tasia! Kiedy do przeczytałam i znalazłam fragment, w którym Forsant zabił moich rodziców z zemsty, było mi smutno, serce pękło i miałam zalane oczy łzami. Napisałam list do MCK - Mackwacze, z prośbą o pomoc, jeśli ją przyjmą. Robiło się ciemno, ten list to nich dotarł, oni go przeczytali, ale ten list czytała Tasia.

"Kochani MCK. Chciałam powiedzieć do od początku, ale to nie było proste. Nie jestem zwykłą dziewczyną raczej sierotą. Dlaczego? Bo Granit Forsant zabił mi rodziców, nie daruje mu tego. Przepraszam, że was w to wciągam, ale chce abyście mi pomogli rozwiązać zagadkę z przeszłości wtedy się dowiem, dlaczego on to zrobił i jaki był powód. Proszę pomóżcie mi, będzie mi miło i zrobię wszystko, aby wam się odwdzięczyć" Monika. - czytała Tasia z łzami w oczach.

"Ej a kim jest ta dziewczyna, bo bardzo byśmy jej pomogli - powiedzieli siostrzeńcy.
"Musimy jej pomóc, chodźmy" - krzyknęła Tasia.

Cała czwórka wyruszyła do mnie, aby mi pomóc. Ja leżałam na ławce, byłam zmęczona, było mi zimno, nie dawałam sobie rady z krzyknięciem o pomoc. Nagle usłyszałam hałas, szedł prosto z krzaków. Wystraszyłam się i schowałam pod ławkę.

"Ej, masz na imię Monika? - spytał Zyzio, podając mi rękę.
"Tak mam na imię Monika, a wy kim jesteście? - spytałam ich marznąc w tym okropnym zimnie.
"Jesteśmy z rodziny MCK, to których napisałaś list z prośbą o pomoc. - odpowiedzieli razem.
"To wy jesteście Hyzio, Dyzio, Zyzio i Tasia, tak? - znów spytałam.
"Tak! - odpowiedzieli ponownie wszyscy.
Zaśpiewałam kolejny fragment piosenki:

Kacze Opowieści: Nowy rozdziałOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz