Hidan: Ey Pain nie widziałeś gdzieś moich tabletek? Były podpisane moim imieniem.
Pain: Te które Kakuzu zabrał bo myślał, że to na przeziębienie?
Hidan: CO KURWA?!
=tymczasem w salonie=
Kakuzu: O CHUJ OBCZAJCIE TEGO LWO-SMOKO-CHOMIKA NA STOLE!
Hidan: Ey Pain nie widziałeś gdzieś moich tabletek? Były podpisane moim imieniem.
Pain: Te które Kakuzu zabrał bo myślał, że to na przeziębienie?
Hidan: CO KURWA?!
=tymczasem w salonie=
Kakuzu: O CHUJ OBCZAJCIE TEGO LWO-SMOKO-CHOMIKA NA STOLE!