Kiedy strażnicy doprowadzili mnie do lochów, powiedzieli do mnie, że jutro będzie decyzja czy będe siedział bardzo długo w tych lochach, lub będę miał ściętą głowę. W lochach zobaczyłem pewnego mężczyznę,wyglądał ma około 30 lat miał czarne, brudne spodnie i szarą podartą koszulkę, oraz miał bliznę na twarzy z pocztątku nic do niego nie mówiłem, aż w końcu zdobyłem się a odwagę i zapytałem
-Jak masz na imię
-Jack - odpowiedział bez wąchania.
-skąd tu przybywasz-spytał się mnie
-Może nie uwierzysz, ale uciekłem z statku kosmitów i spadłem tutaj.
-Wierzę Ci, ponieważ sam też tak spadłem.
-Naprawdę?!
-Tak
-Czy też myślisz, że ten Louis nie jest człowiekiem.
-Tak, nawet wiem, że on jest tym samym kosmiatą co tamci kosmici, i pewnie oni powiedzieli, o tym, że ja im uciekłem i ty.
-A wiesz jak go pokanać?
-Nie wiem, ale możemy popytać pewnych ludzi, z którymi o Louis rozmawiałem, i możemy spróbować ich spytać czy wiedzą jak pokonać kosmitę.
-Dobrze, ale musimy stąd uciec.
- I właśnie chciałem o tym mówić,zrobiłem już plan ucieczki, więc nie musimy się tym martwić, chodź i zobacz...
CZYTASZ
Planeta dziwów
Science FictionPewnego dnia Simon czyli ja. Oglądałem przez okno gwiazdy . W pewnym momencie zobaczyłem coś spadającego. Ten obiekt przypominał spadające UFO, ale chyba to mało prawdopodobnie?