Sex friends▪︎Jeon Jungkook

2."chodź ze mną"

Jeon JeongGuk POV

Przez zbyt mocny ruch, dziewczynie napłynęły łzy do oczu. Wyszedłem z niej i objąłem delikatnie.

-Przepraszam... nie chciałem żeby cię bardzo bolało.-powiedziałem skruszony.
-Nic się nie dzieje. Po prostu się nie spodziewałam-powiedziała ocierając oczy-rób dalej.
-A może, ty zrobisz coś dla mnie?
-Hmmm, masz na myśli to co myślę?
-Chyba tak-mruknąłem do niej.

Położyłem sie w lekkim rozkroku, by dziewczyna miała łatwe przejście do s e d n a.

-A gdyby tak urozmaicić?-odparła po chwili.
-To znaczy?
-Mam pomysł, chodź. -powiedziała i pociągnęła mnie za rękę w stronę schodów na dół. Postawiła krzesło na środku salonu. Położyła na nim ręcznik.-usiądź-odparła po chwili.
Ta dziewczyna mnie fascynuje. Każdy milimetr jej ciała wywołuje u mnie pragnienie jej. Ciekaw jestem co wymyśliła. Wzięła trzy skórzane paski. Jednym przypięła moje ręce z oparciem krzesła i po jednym na nogę. Tak oto byłem unieruchomiony. Dziewczyna okryła się ręcznikiem i usiadła naprzeciwko mnie. Zaczęła masować całą długość mojego belzebuba, aż zaczęła bawić się jego główką. Pojękiwałem z rozkoszy.

-gdy będziesz blisko, mów. Chcę się trochę tobą pobawić-odparła i przygryzła wargę.

Zaczęła gwałtownie przyspieszać, czułem że się zbliżam, ale było mi tak dobrze, że nie umiałem wydobyć z siebie niczego więcej oprócz jęków.

-Koniec!-westchnąłem-Koniec... zaraz dojdę...-powiedziałem dysząc.

Dziewczyna tylko mruknęła seksownie i znów zaczęła poruszać ręką no moim koledze. Ścisnęła go a ja odruchowo zacisnąłem uda.

-No to chyba kończymy zabawę-odparła dziewczyna i przysunęła się do mnie. Przejechała językiem po całej długości mojego przyjaciela, po czym zaczęła jeszcze szybciej go masować. Krzyczałem wręcz, że jestem blisko, ale ona nie przestawała. Poczułem nagły napływ ciepła. Biała ciecz wylała się na rękę dziewczyny. Patrzyła na nią z obrzydzeniem. Spojrzała na mnie i zaczęliśmy się śmiać.

-Boże chłopcy jesteście obrzydliwi, nie tylko pod względem zachowania.-zaśmiała się i wstała z podłogi-spokojnie zaraz cię odepnę, tylko umyję to chujostwo. Dosłowne chujostwo.

Umyła rękę i odpięła mnie, i podała ubrania.

-idź pod prysznic. Będziesz śmierdział-powiedziała ze śmiechem.
Poszła w stronę kuchni, ale złapałem za jej nadgarstek i pociągnąłem do siebie.
-Chodź ze mną. Już i tak widzieliśmy się z każdej strony.-powiedzial wiążąc ręcznik na biodrach.
-Oh no dobra.

Belzebub