Jungkook
- Już dobrze, nie martw się. Jestem przy tobie.
- D-Dziękuję - ścisnęła palcami moją koszulkę.
- Może zostanę dziś u ciebie? - uśmiechnąłem się delikatnie i odgarnąłem kosmyk włosów opadający na jej twarz.
Ona tylko skinęła głową.
- Chodź, pooglądamy coś? - Chciałem żeby zapomniała o wszystkich ostatnich wydarzeniach, żeby skupiła się na jakichś bzdetach w telewizji. - Ubierz się i wróć do mnie. Albo idę z tobą. Żebyś nie zrobiła nic głupiego.
Pociągnąłem ją za rękę, słysząc ten jej słodziutki śmiech, który kocham. Tak samo jak ją. Ale to tylko moja przyjaciółka. Nie mam u niej szans
Weszliśmy do jej pokoju. Zaczęła przegrzebywać szafy. Byłem odwrócony tyłem, mimo że widziałem już jej piękne, nagie ciało. Ubrała jakieś dresy i... moją bluzę, w ogóle o niej zapomniałem. Ona cały czas ją ma.
- Widzę, ze nie miałaś zamiaru mnie poinformować, że ją masz. - zaśmiałem się.
- Przepraszam, musiałam. - uśmiechnęła się, naciągając rękawy na swoje nadgarstki.
- Oh, no dobrze. Idziemy?
Skinęła głową. Poszliśmy do salonu. Usiadłem na kanapie, a ona między moimi nogami. Przytuliłem ją mocno. Dziewczyna cichutko wyszeptała.
- Dusisz... mnie...
- O jej, przepraszam - zaśmiałem się lekko. - Co oglądamy?
- Coś wesołego.
- To szukaj.
- Czemu ja?
- Bo tak.
- Jeon, jesteś niemożliwy.
- Nie mów Jeon. Wiesz co wtedy sie dzieje.
- Sorry, JEON.
Poczułem, że w spodniach mam coraz mniej miejsca.
- No i widzisz co zrobiłaś?
- Ups. Poradzisz sobie sam.
- Że co proszę? SAMA TO ZROBIŁAŚ CHUJKO JEBANA. PROSZĘ MI TU JAKOŚ POMÓC.
- Nie.
- Tak.
- N i e .
- No proszę.
- Nie, chcę oglądać Przyjaciół.
- No to masz problem.
- Nie, to ty masz problem. Mały ale jednak.
- Coś ty powiedziała?
- Nic, Jungkookie uspokój się bo ci żyłka pęknie. - Podniosła się do pozycji siedzącej. - No idziesz do tego kibla czy nie?
- Kurwa prosze no - spojrzałem na nią wzrokiem zbitego pieska. - To boli.
- I co ja mam zrobić. Odciąć ci go? Uspokój się, od czego masz ręce.
- Dobra, zamknij morde kobieto. Ja tu jestem samcem alfa. - powiedziałem ze śmiechem.
- Przekonałeś mnie. - Zaśmiała się. Wstałem i idąc na drugą stronę kanapy, (bo wiem że dziewczyna jest praworęczna😏) rozpiąłem spodnie i opuściłem je mniej więcej do wysokości kolan.
Jakby bede wkurwiajacym czlowiekiem i przerwe w takim momencie bo wiem ze juz sie podjaraliscie lodzikiem. Spokojnie nie bedziecie dlugo na niego czekac :))
CZYTASZ
Sex friends▪︎Jeon Jungkook
Fiksi PenggemarTwój tyłek sprawia, że chcę się z tobą pieprzyć. Tu i teraz... na tym stole, co ty na to?