W pizzerii Frediego Fazbera
Toby: Nie chce tu być...
Hoodie: Po prostu patrz czy nikt albo nic tu nie idzie
Toby: Po co?
Hoodie: Muszę czegoś poszukać, jak znajdę to wyjdziemy
Toby: ok...*odwraca się*
Bonnie: Suprajs madafaka
Toby: Em, Hoodie?
Hoodie: czego?
Toby: Co to jest?
Hoodie: *odwraca się*...Może czas najwyższy wyjść...
Toby: Zgadzam się_______________________________________
Wiem nudne -_-
CZYTASZ
☆《Creepypasta talks》☆
FanficAby przeczytać proszę spełnić wymagania: - Mocna psychika - Dobry psycholog - Coś do jedzenia (najlepiej gofry lub sernik)