Toby:Masky patrz jaki ładny jeż♡
Też Toby:*głaszcze jeża* .....ukuł mnie :(
Masky: A czego się spodziewałeś kretynie*szepcze* ale za to słodki z ciebie kretyn...
Toby: Słyszałem😊
Masky:😳
Jeż: Halo skurwysyny ja tu jestem
Toby: AAAA SZATAN *kopie jeża*_______________________________________
UWAGA!
NA PLANIE NIKT NIE UCIERPIAŁ.
JEŻ BEZPIECZNIE WRÓCIŁ DO RODZINY GDZIE PLANUJE ZEMSTĘ NA TOBYM.Toby: Że co?
Jeż: bój się, bardzo się bój
Masky: ... nie będę się wtrącać
Autorka: Dobrze dla nas wszystkich...
Jeż: to jeszcze nie koniec...
Autorka: właśnie że koniec tego rozdziału *wyciąga pistolet* proszę się ładnie pożegnać😌
Wszyscy: Paaa
CZYTASZ
☆《Creepypasta talks》☆
FanfictionAby przeczytać proszę spełnić wymagania: - Mocna psychika - Dobry psycholog - Coś do jedzenia (najlepiej gofry lub sernik)