Była w swojej komnacie. Ubrana była w piękną czerwoną suknie. Dziś miała zasiąść królową ośmiu królestw.
Razem z Jon'em który jak się okazało nylon ostatnim z Rodu Targaryen. Jednak poprosił Ignis była władczynią razem z Nim.
Oboje zdecydowali że połączą oba królestwa które było dość blisko siebie.
— Wasza wysokość? — usłyszała pytający głos służki na co spojrzała na nią pytająco — proszą panią o przyjście — dodała po czym zamknęła drzwi
Rudowłosa westchnęła cicho. Założyła na siebie płaszcz noszony wcześniej przez jej matkę. Następnie wyszła z Komnaty.
Przemierzała korytarze w kierunku sali z żelaznym tronem.
By była przed drzwiami zobaczyła czekającego zapewne na nią Jon'a. Ubrany był w czarny strój i tego samego koloru płaszcz. Wyglądał jej zdaniem rewelacyjnie
— Jon? — zapytała — czy mam może mówić żargon Targaryen?
— Najlepiej Jon Targaryen, ale jeśli chcesz może być po prostu Jon Snow — zaśmiał się lekko
— Wasze wysokości — słyszała radosny głos jej namiestnika. Oboje spojrzeli na lewo gdzie stał Tyrion. Ten jednak nic więcej nie dodał. Pokazał tylko jedną rzecz, ale Ignis nie odebrała jej poprawnie
— Ignis... bo jest jedna sprawa — powiedział patrząc jej w oczy
— O co chodzi? — zapytała
— Abyśmy oboje mogli zostać władcami... musimy.. się pobrać — powiedział patrząc na nią niepewnie
— Czyli... oświadczasz mi się? — zapytała na co Jon pokiwał twierdząco głową — zgadzam się! — krzyknęła po czym rzuciła się mu na szyje
— Co? — zapytał lekko zdziwiony. Jednak szybko się opamiętał i klęknął przed rudowłosą. Następnie wyjął z kieszeni malutkie pudełeczko by je otworzyć — Czy ty Ignis Dragonis uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? — zapytał
— Tak — zgodziła się natychmiastowo. Jon założył na jej palec pierścionek i pocałował delikatnie w jej malinowe usta
— Kocham Cię — szepnął patrząc jej w oczy
— Ja ciebie też Jon — odparła — Ale kiedy będzie ten ślub?
— Teraz — odpowiedział z uśmiechem Aegon
— Królowa się zgodziła? — zapytał z zaciekawieniem Tyrion
— Tak — odpowiedział dumnie Snow
— To zaczynamy — poinformował parę
Oboje weszli do środka trzymając się za ręce. Gdy znaleźli się obok tronu odwrócili się do swego ludu.
Na początku wzięli ślub, a później zostali koronowani na Króla i Królową 8 królestw.
*** Rok później ***
Jon i Ignis rządzili mądrze i sprawiedliwie 8 królestwami. Wszyscy mieszkańcy zgodnie stwierdzili że są najlepszymi władcami od wieków.
Niedawno urodziło im się dziecko. Dziewczynka którą nazwali Silva.
Smoki również się wykluły. I teraz rosły w dość szybkim tępie.
Wszystko zakończyło się dobrze.
Kto by pomyślał że lód i ogień będą mogli żyć razem?
<> <> <>
Okej to koniec. Dziękuje wszystkim czytającym. Mam nadzieje że podobała wam się książka.
Emilly__Prime
CZYTASZ
Draco Bellator - Jon Snow - Gra o Tron - Zakończone
Fanfiction- KRÓLOWA SMOKÓW - Ignis Dragonis z Rodu płomiennych wyrusza do Winterfell wraz z Jon'em Snow'em by pokonać umarłych. W czasie pobytu na Północy królowa dowiaduje się wielu rzeczy. Czy wszystko potoczy się dobrze? Pokonają Nocnego Króla? Czy Ignis...