| KRÓLOWA SIĘ BUDZI |

314 14 2
                                    

Gdy tylko otworzyła oczy poczuła jak ktoś ją przytula. Rozejrzała się po pomieszczeniu, którym była jej Komnata.

Gdy spojrzała za siebie ujrzała Snow'a przytulającego się do jej plecach. Zarumieniła się lekko, a następnie do jej głowy wleciało pytanie

Co się stało? —

- Co tu się dzieje? - zapytała Jon'a który właśnie się obudził

- Ignis - szepnął cicho

- Tak to ja - odpowiada dziewczyna zirytowanym głosem jednak ponownie nie otrzymała odpowiedzi. Mężczyzn pochylił się na nią po czym wpił się w jej usta z miłością.

- Mogę wiedzieć co tu się dzieje? - zapytała ponownie patrząc wyczekująco na Jon'a.

- Mogłaś umrzeć - odparł a po Jego policzku spłynęła samotna łza.

- Ale widzisz - zaczęła kładąc rękę na Jego policzku - jestem tu cała o zdrowa - dodaje ścierając łzę z policzka mężczyzny.

***

- Jon gdzie są moje smoki? - zapytała gdy wyszli już zza mury zamku

- Chyba w stajni - odpowiedział cicho po czym oboje skierowali się owym kierunku.

Jednak gdy weszli do środka Ignis przeżyła szok. W środku byli tylko Flame, Arys, Horgon i Rey z Sidem.

- Cześć kochani - przywitała się w języku smoczym - powie mi ktoś gdzie jest Ember? Bo niegodziwe go tu nie wiedzę...

- Ignis a może powiesz nam jak tam po ucieczce od śmierci? - starał się zmienić temat Flame

- Nie zmieniaj tematu - poleciła zła - powiedzcie mi gdzie jest Ember? - zapytała ponownie bardziej zirytowanym głosem

- Jakby ci to powiedzieć... - zaczął cicho Arys

- Ember... Ember nie żyje - dodał Horgon patrząc smutno na swoją matkę.

- Co?! - krzyknęła - kto to zrobił? Kto go zabił? - zapytała

- Zaatakowali nas prawdopodobnie Lannisterowie - odpowiedziała jej Rey

- Co się stało? - zapytał Jon patrząc w pełne łez oczy kobiety

- Lannisterowie zabili mojego smoka i zaatakowali moje miasto - odparła

- Co?! - zapytał zdziwiony

- Jon, zaczynamy wojnę - powiedziała pewnie

Draco Bellator - Jon Snow - Gra o Tron - ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz