#4

360 17 25
                                    

Pov.Igor

Po wczorajszej akcji z łóżkiem ... eh... nie chce żeby się ktoś dowiedział ... tylko się zastanawiam czy ja się wtedy zarumieniłem ? Miałem gorące policzki ... nawet jeśli to mam nadzieje że on tego nie zauważył i że nikomu o tym nie powie ...

Nie chce wychodzić z łóżka może mi przyniesie śniadanie do pokoju i tu se zjem . Wziołem telefon do ręki i zaczołem przeglądać Yt do puki nie zobaczyłem że Karol już wczoraj wstawił nowy film o tym że robi ekipe na yt i takich tam . Pomyślałem że to obejże wkońcu tu mieszkam to to chyba normalne ?

Włączyłem film , odrazu kliknąem w like i zaczołem oglądać filmik . Nic takiego specjalnego gadał tylko o tej całej akcji z ekipą i wgl , tak mi sie conajmnirj wydaje ... nie mogłem się skupić ... jeśli się zarumieniłem to znaczy że ... JESTEM GEJEM !? Nie nie nie ... to nie może być prawda ... zanczy nic do tego nie mam gej też człowiek co nie ? Ale jak to powiem rodzicom ? Co jak oni się dowiedzą...

- Hej Iguś przyniosłem ci naleśniki z nutellą mam nadzieje że lubisz - podał mi tacke z jedzeniem i siadł obok mnie

- O dzięki ! Zawsze lubie nutelle ... kto jej nie lubi ? Heh...

- No dobra wiesz co ja jade z Karolem do sklepu ale zaraz wrócimy nie zabij sie

- Ok ? Czemu mam sie zabić ?!

Nawet mi nie odpowiedział ... zdrajca... ale ok mam na śniadanie naleśniki z nutellą i ludzie przynoszą mi jedzenie do łóżka ... da się mieć lepszy poranek ?

Pół godziny później Karol i Kuba wrócili ze sklepu . Nie kupili nic aż tak ciekawego ... chyba ? Może lepiej pójde sprawdzić ...

- O hej Igor fajnie że zszedłeś ! Zjadłeś śniadanie Kuba ci znobił co nie ? Nie zatrułeś sie ?

- Daj spokój -,- chciałem sie tylko spyyać co kupiliście ale moge pójść na góre jak chcecie ...

- Ej Iguś nikt ci nic nie powiedział ... siadaj Karol zaraz otworzy chipsy ...

- Emm... ok lubie chipsy !

Siadłem ... bo co miałem zrobić ? Jak bym se poszedł to by się na mnie obrazili ... zawsze jest tak samo ... doba nie będe siedział głody ... nie ja wcale jakieś pół godziny temu nie zjadłem śniadania i znowu jestem głodyn ... może jestem w ciąży ? XD

- Dobra otworze te chipsy zaraz wogóle gdzie reszta ?

- Emm... doknes ... gdzieś pojechał i chyba wróci wieczorem a zipek i tritsus pojechali gdzieś razem

- Na randke ?

- Może ...

-he he

Chcieliśmy już odejść od stołu ale kiedy schodziłem z krzesła Koshi złapał mnie za ... ręke (nie zboczychy xD) chyba znowu się zarumienilem ... Na szczęście miałem na sobie bluze i szybko schowałem twarz w kaptur jeśli tak można powiedzieć a kiedy Kuba mnie już puścił poprawiłem kaptur żeby to wyglądało jakbym tylko kaptór zakładał ...

Nie wiem o co mu chodziło ale to ... słodkie ? CO NIE

Pov.Zipek

Ostatnie dni mijały mi troche dziwnie ... straciłem bardzo dobry kontakt z Tritsusem a wsumie był jedyną osobą do której miałem tak duże zaufanie ...

O co tak naprawde się pokłuciliśmy ? Wsómie to sam nie wiem ... to on tak z dnia na dzień przestał się do mnie odzywać , tak jakbym był niewidzialny ...

Ostanio nie jest u mnie najlepiej ... z rodzicami też się pokłuciłem a nawet nie mam z kim o tym porozmawieć ... dzisiaj spróbuje porozmawiać z Ernestem mam nadzieje że nie będzie mnie dalej unikał ...

Jest już rano około 11 , może już wstał pójde sprawdzić ... może lepiej zamiast do jego pokoju pójde na dół i zobaczy czy gdzieś tam siedzi

*schodzi po schodach*

Ok... widze go... stoi tam... sam... bez nikogo... albo nie... on nednak siedzi... no dobra siedzi i gapi się w telefon oglądając coś w telewizji znaczy "oglądając"coś w telewizji . Postanowiłem że nie zaczne rozmlwy nie powiem mu nawet cześć może wkońcu sam sie do mnie odezwie .

Udam że ide zobaczyć czy jest coś w lodówce i specjalnie przejde koło kanapy .

Powoli przeszedłem koło niego , specjalnie wolniej żeby zauważył że ide , starałem sie na niego nie patrzeć ale musiałem lekko żeby zobaczyć czy mnie wogóle zauważy

Tak jak myślałem popatrzył na mnie ale odrazu zabrał wzrok... eh... to sutne ... tyle lat przyjaźni i obraził sie nie wiem za co , chciał bym to naprawić ... ale nie wiem jak

Otworzylem lodówke udając że w niej czegoś szukam i że jestem głodny ... czasami kontem oka patrzylem na tritsusa ... widzialem go ... on mnie też ...

Pov.Tritsus

Ugh... co ja tak wogule zrobiłem... stracilem kontakt z najlepszym przyjacielem bo... umm... chyba ... sie w nim zakochałem ... tak... ok ... moze nie zakochałem ale zauroczyłem ... nie odzywam się do niego bo boje się że powiem do niego coś co mnie jeszcze bardziej pogrąży ale chyba najwyższy czas wkońcu z nim pogadać ... Oczywiście nie o tym że sie w nim zauroczyłem ale normalnie... porozmawieć...

Widziałem jak patrzy się na mnie jak stal obok tej lodówki ... może już do niego podejde i pogadam ... nawet nie powiedzialem do niego "cześć" "siema" czy coś takiego .

Zaczołem iść w jego strone ... on zamkną lodówke i chciał już zejść ... ALE się potkną ... sma nie wiem o co ale byłem wystarczająco blisko żeby go złapać dzieki czemu może uratowałem jego słodką mordkę UwU

- Jest ok zipuś ?

- Tak... wow powiedziełeś coś do mnie ...

- Nie obrażaj się , sory za tamto zapomniej pls...

- No dobra , chwile ... możemy pojechać do sklepu po chipsy ?

- Z rana ? JEST 11??? Xd

- Tak chodź najwyżej kupimy kilka paczek .

Młodszy złapał mnie za ręki i pociągną w strone drzwi wyjściowych ... jak można się domyśleć zarumieniłem sie... A CO MOGŁEM INNEGO ZROBIĆ ... dobra chodźmy już po te chipsy ...



------------------------

Wow ponad 900 słów O_o

Najwięcej jak na tą książke haha !

Sory za taką dużą przerwe ale miałam dużo nauki i od 8(wtedy zaczynam lekcje) do 24 siedziałam przy książkach więc nie miałam na nic czasu mam nadzieje że zrozumiecie...

Możecie czekać do natęlnego a napewno pojawi się już niedługo rozdzjał UWU

data napisania : 5 Marca 2020

Jesteśmy tylko znajomymi | KxS TxZ DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz