Harry Potter-Ginny X Harry

DO CZASU

Był wieczór. Ginny miała iść spać gdy nagle usłyszała rozmowe Harry'ego z Ronem. Usłyszała jak jej brat mówi:
-Hermiona jest... bardzo ładna
-Może...-odpowiedział mu Harry-Ale Cho... też jest cudna...
-A co z... moją siostrą?-W tym momencie serce Ginny staneło w miejscu.
-A co z nią... jest ładna...
Kocham ją-Ginny poczuła się tak dziwnie ale zobaczyła że Harry coś dopowie-Traktuje ją jak siostre i jak by jej się coś stało to bym nie wytrzymał... Też bym chciał mieć taką siostrę...
Ginny odbiegła od drzwi do pokoju. NIE CHCIAŁA TEGO SŁUCHAĆ!
*#*#*#*#*#*#*#*#*#*#
Było ciemno. Harry i Ron leżeli w łóżkach.
-Hej Ron jak tam z Hermioną?-zapytał Harry
-Hermiona jest... bardzo ładna-Powiedział szybko Ron i zaczerwienił się.
-Może... ale Cho też jest cudna-Harry usłyszał mały szum przed drzwiami pewnie wiatr... w pomieszczeniu...
-A co z... moją siostrą?
-A co z nią? Jest ładna... Kocham ją- Harry poczuł się okropnie dziwnie i był strasznie skrępowany więc szybko dopowiedział-Traktuje ją jak siostre... jak by jej sie coś stało to bym nie wytrzymał... Też chciałbym mieć taką siostre...-Harry usłyszał tupanie jak by ktoś biegł.
-TAAAK NO NAPEWNO... Kochasz ją ale nie jak siostre😏-powiedział Ron półgłosem
-PRZESTAŃ! BO JESZCZE USŁYSZY!