W okropnym dzienniku

646 19 0
                                    

Ginny miała dość. Nie wiedziała co robić. Jeśli ataki na uczniów nie ustawą szkoła zostanie zamknięta... a Ginny czuje się winna. To ona namalowała napis na ścianie to ona otworzyła komnatę to przez nią Hogwart za nie długo zostanie zamknięty! Była przerażona mocą tego dziennika. Musiała go zniszczyć... Poszła do łazienki Marty i tam próbowała różnych sposobów: moczyła go w wodzie, rzucała nim po ścianach, jeździła na nim jak na łyżwach nawet próbowała go spuścić w toalecie ale to nic nie dawało. Tagle coś albo ktoś powalił ją na ziemię. Zmalała...

====================
Obudziła się. Leżała na środku ogromnego pomieszczenia. Obok niej siedział Harry. Obok niego był zniszczony dziennik Toma Riddle a za nią wielkie cielesności węża.
Znowu spotkała się z Harrym ale tym razem tylko we dwoje.
-Harry? To moja wina ja namalowałam ten napis on mnie zmusił.
-Ginny...spokojnie już dobrze. Jak się czujesz?-Zapytał zmęczony czymś Harry.
-Dobrze-odpowiedziała... popatrzyła na jego rękę.-Harry... jesteś ranny!
-Nic mi nie jest. Idź dalej do przodu tam spotkasz Rona. Wtedy do Harry'ego przyleciał piękny Feniks. Przybliżył się do Harry'ego. Jego łza poleciała prosto na jego ranę.
====================
Koniec roku szkolnego. Wszyscy powrócili do zdrowia. Po wszystkich tych wydarzeniach Ginny nie mogła się doczekać spotkania z jej najleprzymi przyjaciółmi Luną i Nevillem. Ginny zauważyła Neville i Lune rozmawiających razem. Dołączyła do nich. Razem szli przez korytarz. Neville jednak ruszył w przeciwną stronę, a Luna musiała iść do pokoju wspólnego Krókonów więc Ginny została sama. Szła tak przez korytarz gdy nagle ktoś podstawie jej nogę. Upadła ale nic jej nie zabolało. Tylko czemu. Otworzyła oczy i zobaczyła że upadła na Harry'ego.
-Harry przepraszam-powiedziała i pośpiesznie wstała.
-Nie ma za co.-odpowiedział jej-.do zobaczenia po wakacjach...

Harry Potter-Ginny X Harry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz