Prolog

76 3 0
                                    

^^Maddie^^

Wszystko Spakowałaś? – Spytała moja macocha, gdy ja zaklejałam ostatnie pudło

– Chyba tak - syknęłam przez cały dzień chodzę wściekła mam przeprowadzić się do Detroit w którym mój tata zyskał dobrze płatną prace nie przyjęłam tego dobrze muszę opuścić moich przyjaciół wyjeżdżając

– Gotowe? – Mój ojciec wszedł do pokoju biorąc kolejne pudła przewróciłam oczami, gdy cmoknął swoją dziewczynę. Emma mieszka z nami od trzech  lat jest wysoką szatynką i ma 31 lat jest miła choć nigdy nie zastąpi mojej matki

Zeszłam energicznym krokiem po schodach, chciałam być jak najdalej od tej czarownicy, przezwałam ją tak z Christian'em moim najlepszym przyjacielem którego znam od dzieciaka stanęłam obok auta czekając aż mój tata zniesie ostatnie pudło z mojego pokoju oni dawno się już zapakowali ja chciałam pożegnać się jeszcze z Chris'em, gdy już wrócili Emma z moim ojcem widziałam na jej szyi ślady a ona sama była zaczerwieniona prychnęłam gorzkim śmiechem i zasiadłam na tylnim siedzeniu.

Po męczącej drodze z śpiewaniem Emmy piosenki z radia wreszcie dotarliśmy do nowego domu oczywiście zrobiłam pare zdjęć miasta. Wyszłam z auta i ujrzałam rodzinny duży biały dom z ładnym małym ogródkiem mój ojciec przywołał nas gestem ręki

– To nasz nowy dom – oznajmił z szerokim uśmiechem westchnęłam i ruszyłam za tatą który zwinnym ruchem otworzył drzwi wejściowe wpuszczając nas, dom w środku był nijaki białe ściany beżowa podłoga i czarne pułki po kątach po chwili trafiliśmy do kuchni z małym barkiem naprzeciwko była jadalnia z salonem a obok pokoje cztery drzwi ojciec wskazał mi ostatnie z nich wiec zwinnym ruchem do nich podeszłam, próbowałam udawać neutralną minę ale naprawdę wychodziło mi to z trudem, macocha wraz z moim tatą ruszyli w drugie. Pokój był przytulny białe ściany beżowa szafa z małym lustrem i biurko tego samego koloru, szara lampa w rogu pokoju a na środku drewniane łóżko, duże okna

– Wow - wyszeptałam pod nosem śledząc wzrokiem każdy kąt pokoju po chwili ktoś zapukał okazało się że to mój ojciec

– Nie chce ci przerywać, ale masz tu swoje pudła – wytłumaczył kładąc 5 dużych pudel na moim łóżku podziękowałam pod nosem a po chwili mój ojciec znikł tak to jednak była dobra decyzja 

Lecz za tydzień będę musiała iść do szkoły i poznać nowe osoby co nie będzie łatwe.

Okej! Myśle że się wam podoba mam w planie jeszcze pare książek

Do następnego którego wrzucę jeszcze dzisiaj 😘

Everything For You Where stories live. Discover now