Najgorsze zdanie, jakie kiedykolwiek usłyszałam to „znajdź sobie kogoś lepszego". Problem jest to, że nie chce nikogo innego. Gdybym chciała, nie dopuściłabym Cię do siebie. Nie pokazała prawdziwej twarzy, nie zaufała. Nie sprawiłabym, że stałeś się najważniejszą częścią mojego dnia. Poznałeś moje problemy, wady. Rozumiałeś, pomagałeś, byłeś przy mnie, kiedy inni nie potrafili. Doceniłam Cię, na swój sposób pokochałam. Co najważniejsze zaufałam... Zaufałam, nie potrafiąc tego zrobić. Stałeś się dla mnie lekarstwem na wszystko. Problemem jest fakt, że jestem lekomanem i uzależniłam się od Ciebie, a teraz mam swój odwyk. Ze wszystkich moich nałogów ten jest najgorszy. Wyniszcza mnie od środka każdej nocy, kiedy wiem, że Cię nie ma. Kiedy wiem, że nie będzie Cię następnego dnia. Kiedy wiem, że mnie nie chcesz. Ból każdego dnia, mimo dobrego humoru potrafi zjeść całą mnie na wieczór. Może dlatego sama nie jem kolacji.
