Drogi pamietniczku!
Dzisiaj przeklęty 14 luty :(
A więc spędzam go sam! Nawet wysłałem sam do siebie walentynke i kwiatki, żeby nie było mi smutno. Mama dostała od ojca kwiaty, młode też dostały od ojca kwiaty. Peter dostał coś od tej jego lochy, a Cene cały dzień nie był w domu, więc mogę się domyślać tylko co robił.
Tak poza tym to mam takiego fajnego kita. Chyba jest sąsiada, jednak woli bardziej mnie. W sumie to się nie dziwię. Kto mnie może nie lubić? A wiem. Matka.
Jak ja nienawidzę czasem jej, to aż mnie piorun może trzasnąć. Ale ja ją kocham. Jestem przecież taki dobry!
Nie wazne.
Idę latać, bo są treningi A ja nadal nie znalazłem nart! Znowu ten debil Leyhe mi je zajebał.
Przepraszam, zabrał hehe.To ja idę, bo znowu na mnie nakrzyczą:(
Do jutra ♡