7.

1.6K 44 1
                                    

Otóż jestem....
FRIZ!
Wraz z ekipą porwalismy was , spadają nam ostatnio zasięgi i potrzebujemy kasy, porwalismy was głównie dla okupu ale myśle ze dołączycie do naszej ekipy 😈
J- co?! Nie ma nawet takiej opcji! Masz nas wypuścić! Zadzwonie na policje *powiedziala płacząc*
L- julka.... chyba musimy......
(F-friz t-tromba w-Wera *reszta ekipy odeszła*)
W- przynajmniej jedna mądra się znalazła!
J- Weronika..... nie spodziewałam sie tego po tobie ....
W- no widzisz , ja z Karolem jesteśmy ze soba tylko dla fejmu *caluje karola*
F- dokładnie , a co wy myslalyscie !? A teraz oddawać telefony, musze zadzwonić z informacja okupu
T- to w takim razie ja zabieram Lexy ze soba , Karol ty idz dzwonić a Wera idz nagraj bloga czy cos moze podniosą sie chociaż trochę te pier*olone zasięgi .
L- zostaw mnie!!! Julka pomocy!!! Zostaw mnie!!!!!!!!!!!!!
*tromba zarzucił Lexy na plecy , wszyscy wyszli z piwnicy , Julka została sama*
Pov Julka
Byłam przerażona , na szczescie nie zauważyli ze mam zastępczy telefon w torebce , odgryzłam kawałek taśmy z moich rak zeby sie uwolnić i zadzwoniłam do Kacpra.
J-*mowi cały czas szeptem* Kacper.... Kacper
K- Julka! Ej chodźcie szybko Julka dzwoni!*dal na głośnomówiący*
M- gdzie wy jestescie ?! Gdzie jest Lexy?!
J- chyba jesteśmy w domu ekipy, proszę pomóżcie nam....
K- spokojnie Julka! Wyciągniemy was!
M- gdzie jest Lexy?!
J- booo..... ten tromba.... on ja chyba chce zgwałcić ... wziął ja do jakiegos pomieszczenia a ja zostałam sama w piwnicy....
Julka zdążyła powiedzieć tylko POMOCY później od razu wszedł friz.
F- ty suko! Oddawaj to!
Kacper i Marcin wszystko słyszeli
F- to dlatego nie mogłem się do nich dodzwonić , jak tromba skończy z Lexy to zajmie się toba 😈
J- proszę nie... strasznie płakała
W- a co tu sie dzieje ?! Karolku bede musiała zaraz jechać musisz mi dać 5 tysięcy , chce isc na zakupy
F- dobrze kochanie😌 ale wiesz co bedziemy robić jak tromba zajmie się Lexy i Julka?
W- oczywiście 🤪
F- zaraz tu wróci Lexy , a ja z Weronika jade do sklepu , zostaniecie same . Zamkniemy was bo tromba musi gdzieś jechać i my tez .
J- d-D-dobrze....
F- to chodz kochanie!
W- ok!
Tym czasem  w domu x
Pov Kacper
Siedzieliśmy z Marcinem , byliśmy sami w domu ponieważ stuu był z Agata w Paryżu .
Marcin miał wyłączony telefon a ja nie. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy az nagle zadzwonił do mnie telefon. Była to Julka . Szybko odebrałem .
Już widzieliście jak przebiegała rozmowa wiec nie bede pisała 2 raz 🙂
M- Kacper! Musimy je ratować ! Zadzwon jezcze raz do Julki !
K- przecież słyszałeś ze friz zabrał jej telefon, jedziemy tam! Spróbujemy je wyciągnąć!
Dom ekipy
Tromba przyszedł i rzucił Lexy na materac i wyszedł .
J- boże Lexy!
L- Julka... ja już nie chce , musimy stad uciekać !
J- nikogo teraz nie ma w domu ekipy! Zadzwonilabym po Kacpra ale Karol zabrał mi moj zastępczy telefon:(.....
L- musimy uciec przez to okno dżulia...
J- zwariowałas ?! Nie zmieścimy się!
L- nie mamy innego wyjścia !
J- no dobra ale jak
L- nie wiem musimy znaleźć cos czym możemy to otworzyć
J- hmmm poczekajmy jescze chwile zanim wszyscy wyjada ! Sa jescze ich samochody wiec nie mamy jak uciec , złapali by nas. Lexy...
L- dobry pomysł! Tak dżulia?...
J- czy on.... hmm zrobił ci cos....?
L- na szczescie nie zdążył.. przyszedł Karol i powiedział ze skończy wieczorem , nie chce tam znowu wracać , dlatego musimy uciekać !
J- ohhh na szczescie ! Marcin by go zabił ...
L- co , czemu Marcin ?..
J- ehhh miałam ci nie mówić ale Lexy... Marcin jest w tobie zakochany
L- co.... ale jak to , nie ... to napewno pomyłka dżulia ...
J- okej ale musisz z nim później porozmawiać
L- na początku to my musimy się z tad wydostać!
J- okej poczekajmy jescze 5 minut....
~~~~~~~
Dzisiaj troszeczkę dramaturgii😚mam nadzieje ze sie podoba:) możliwe ze dzisiaj jeszcze cos dodam!🤨możecie wyczekiwać 🥳

Od przyjaźni , do uczucia ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz