11.

2.5K 197 117
                                    

***

- Izuku, zrobić ci kawę? - zapytał chłopak rozsuwając drzwi by udać się do kuchni.

- Ee, tak - powiedziałem zamyślony oglądając dalej sufit nad sobą.

Czy on właśnie nazwał mnie po imieniu? Ale czy tak nie robią ci, którzy znają się dobrze i przeżyłi razem wiele wspólnych chwil?

Myśląc tylko o tym usłyszałem otwierające się gwałtownie drzwi frontowe, a następnie czyiś *barytonowy głos. Niepewnie udałem się korytarzem do miejsca, z którego wydobywał się głos i zacząłem podsłuchiwać rodzinną rozmowę. Czułem się źle robiąc to, jednak chciałem mieć pewność że to nic złego związanego z Todorokim.

- Czego chcesz? - zapytał obojętny chłopak, do którego właśnie podszedł ojciec.

Mężczyzna groźnym wzrokiem spojrzał na chłopaka, a następnie na swoją córkę, którą również przykuła rozmowa i weszła do przedpokoju sprawdzić co się stało

- Rozmawiałem z państwem Yaoyorozu, oni tak jak ja uważają, że powinieneś umawiać się z ich córką Momo - powiedział bohater, w zwykłym stroju oraz bez swoich codziennych płomieni.

- Nie będę tego robić - oznajmił surowo Todoroki nawet nie chcąc o tym słyszeć.

- Spotkasz się z nią chociaż, i wtedy zadecydujesz, już dzisiaj zaprosiłem ją na kolację, będzie tu za parę chwil - oznajmił mężczyzna i przeszedł z przedpokoju do kuchni.

- Ojcze! Dlaczego mi nawet nie powiedziałeś!? - powiedział zdenerwowany chłopak, jednak w jego wydaniu krzyk był spokojny.

- Bo byś się nie zgodził - oznajmił i obydwoje kontynuowali swoją rozmowę w kuchni, przez co nie słyszałem już o czym rozmawiają.

Wróciłem do pokoju i miałem jakieś dziwne uczucie w sercu. Starałem się być przyjazny względem Momo, jednak w głębi serca chciałem aby nie wtrącała się w życie Todorokiego i zostawiła go w spokoju. Czy to zazdrość? Jestem zazdrosny o Todorokiego? Prawdopodobnie tak, ponieważ gdy tylko wyobrażam sobie Momo i Todorokiego robiących to co ja z chłopakiem żyłka mi o mało nie pęka na czole.

Położyłem się z powrotem na łóżku, obok broni na ghoule oraz piżamy czekając aż chłopak wróci z powrotem do pokoju.

- Wybacz że tak długo - powiedział niosąc dla mnie kawę w rękach.

Usiadłem po turecku i przyjąłem kawę od chłopaka czekając aż opowie on o niespodziewanym gościu, który miał zaraz przyjść.

- Dowiedziałem się przed chwilą, że przyjdzie tutaj Momo - powiedział chłopak gdy zacząłem pić swoją herbatę - Ojciec też nie wie, że tu jesteś i pewnie wkurzył by się, gdyby się dowiedział, jednak... Chcesz iść ze mną na kolację z nimi? - zapytał niezręcznie.

- Nie chcę ci sprawiać problemów, poza tym i tak bym nic na niej nie zjadł, dlatego będę tutaj cicho siedział i czekał aż wrócisz - opowiedziałem z uśmiechem, wewnętrznie zaklinając dziewczynę, przez którą Todoroki będzie musiał mnie opuścić na ten wieczór.

- Dobrze, tylko nie wychodź - powiedział chłopak i słysząc dźwięk dzwonka pocałował mnie w czoło i wyszedł zamykając za sobą drzwi do pokoju.

Zostałem sam ze swoimi myślami w pokoju. Denerwowałem się, że Todoroki jednak zmieni zdanie i zechce być z dziewczyną po tym spotkaniu. Wiem że to głupie i egoistyczne zlekceważenie uczyć chłopaka, ale chcę go mieć tylko dla siebie, i nie chcę go oddawać komukolwiek. Gdybym miał wybrać pomiędzy All Might'em, a Todorokim, wybrałbym czerwono-białowłosego chłopaka, który stał się dla mnie kimś wyjątkowym i ważnym.

Boku no Ghoul / Tododeku [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz