***
- Izuku, zrobić ci kawę? - zapytał chłopak rozsuwając drzwi by udać się do kuchni.
- Ee, tak - powiedziałem zamyślony oglądając dalej sufit nad sobą.
Czy on właśnie nazwał mnie po imieniu? Ale czy tak nie robią ci, którzy znają się dobrze i przeżyłi razem wiele wspólnych chwil?
Myśląc tylko o tym usłyszałem otwierające się gwałtownie drzwi frontowe, a następnie czyiś *barytonowy głos. Niepewnie udałem się korytarzem do miejsca, z którego wydobywał się głos i zacząłem podsłuchiwać rodzinną rozmowę. Czułem się źle robiąc to, jednak chciałem mieć pewność że to nic złego związanego z Todorokim.
- Czego chcesz? - zapytał obojętny chłopak, do którego właśnie podszedł ojciec.
Mężczyzna groźnym wzrokiem spojrzał na chłopaka, a następnie na swoją córkę, którą również przykuła rozmowa i weszła do przedpokoju sprawdzić co się stało
- Rozmawiałem z państwem Yaoyorozu, oni tak jak ja uważają, że powinieneś umawiać się z ich córką Momo - powiedział bohater, w zwykłym stroju oraz bez swoich codziennych płomieni.
- Nie będę tego robić - oznajmił surowo Todoroki nawet nie chcąc o tym słyszeć.
- Spotkasz się z nią chociaż, i wtedy zadecydujesz, już dzisiaj zaprosiłem ją na kolację, będzie tu za parę chwil - oznajmił mężczyzna i przeszedł z przedpokoju do kuchni.
- Ojcze! Dlaczego mi nawet nie powiedziałeś!? - powiedział zdenerwowany chłopak, jednak w jego wydaniu krzyk był spokojny.
- Bo byś się nie zgodził - oznajmił i obydwoje kontynuowali swoją rozmowę w kuchni, przez co nie słyszałem już o czym rozmawiają.
Wróciłem do pokoju i miałem jakieś dziwne uczucie w sercu. Starałem się być przyjazny względem Momo, jednak w głębi serca chciałem aby nie wtrącała się w życie Todorokiego i zostawiła go w spokoju. Czy to zazdrość? Jestem zazdrosny o Todorokiego? Prawdopodobnie tak, ponieważ gdy tylko wyobrażam sobie Momo i Todorokiego robiących to co ja z chłopakiem żyłka mi o mało nie pęka na czole.
Położyłem się z powrotem na łóżku, obok broni na ghoule oraz piżamy czekając aż chłopak wróci z powrotem do pokoju.
- Wybacz że tak długo - powiedział niosąc dla mnie kawę w rękach.
Usiadłem po turecku i przyjąłem kawę od chłopaka czekając aż opowie on o niespodziewanym gościu, który miał zaraz przyjść.
- Dowiedziałem się przed chwilą, że przyjdzie tutaj Momo - powiedział chłopak gdy zacząłem pić swoją herbatę - Ojciec też nie wie, że tu jesteś i pewnie wkurzył by się, gdyby się dowiedział, jednak... Chcesz iść ze mną na kolację z nimi? - zapytał niezręcznie.
- Nie chcę ci sprawiać problemów, poza tym i tak bym nic na niej nie zjadł, dlatego będę tutaj cicho siedział i czekał aż wrócisz - opowiedziałem z uśmiechem, wewnętrznie zaklinając dziewczynę, przez którą Todoroki będzie musiał mnie opuścić na ten wieczór.
- Dobrze, tylko nie wychodź - powiedział chłopak i słysząc dźwięk dzwonka pocałował mnie w czoło i wyszedł zamykając za sobą drzwi do pokoju.
Zostałem sam ze swoimi myślami w pokoju. Denerwowałem się, że Todoroki jednak zmieni zdanie i zechce być z dziewczyną po tym spotkaniu. Wiem że to głupie i egoistyczne zlekceważenie uczyć chłopaka, ale chcę go mieć tylko dla siebie, i nie chcę go oddawać komukolwiek. Gdybym miał wybrać pomiędzy All Might'em, a Todorokim, wybrałbym czerwono-białowłosego chłopaka, który stał się dla mnie kimś wyjątkowym i ważnym.
CZYTASZ
Boku no Ghoul / Tododeku [Zakończone]
FanfictionCo by było gdyby Izuku zamiast otrzymać mocy od All Might'a zostałby pół ghoulem pół człowiekiem? A tym bardziej, gdyby Todoroki zakochał się w ghoulu? (Polski tytuł; Mój Ghoul)