***
Następnego dnia na stację w Musutafu przyszedł Todoroki, by udać się razem ze mną do szkoły. Mieszkał niedaleko stacji, i miał ją po drodze, dlatego postanowił chodzić razem ze mną do szkoły. Chłopak zaczął przy mnie częściej wykazywać emocje, na samym początku gdy się poznaliśmy był chłodnym chłopakiem, który po prostu zrobił to co musiał, i niczego nie oczekiwał ode mnie a teraz żartował, mimo że sam jeszcze się nie śmiał, i częściej mówił o swoich odczuciach.
- Pójdziemy razem na to spotkanie? - zapytał mnie Todoroki gdy już byliśmy blisko szkoły.
- Pewnie - odpowiedziałem z uśmiechem a chłopak ponownie, tak jak wczoraj odwrócił ode mnie wzrok.
- Masz pół godziny wolnego przed spotkaniem, prawda? - zapytał by się upewnić.
- Tak - odpowiedziałem żywo zastanawiając, po co chłopak o to pyta.
- Może byśmy po szkole gdzieś poszli, na przykład do jakieś kawiarni? - zaproponował zawstydzony Todoroki starając się ukryć to uczucie.
- O-oczywiście - odpowiedziałem zarumieniony propozycją i uśmiechnąłem się spoglądając moim jednym okiem na chłopaka.
- Znam klika kawiarni tutaj, ale w żadnej nie ma tak dobrej kawy, jak w tej z Shizouki - oznajmił Todoroki lekko się uśmiechając, i weszliśmy razem do szkoły.
- W-wy razem przyszliście do szkoły? - zapytała zdenerwowana brunetka gdy weszliśmy razem do klasy.
Jej powieka drżała jakby miała padaczkę i miała zaraz zwariować i poprzewracać wszystkie ławki zdajdujące się w klasie.
- Tak? - odpowiedziałem niepewnie patrząc na wkurzoną dziewczynę, której powodu złości nie znałem.
- Midoriya-kun, może wyszlibyśmy po szkole? Jeśli nie chcesz, mogę cię odprowadzić na stację - powiedziała brunetka uspokajając oddech gdy Todoroki odszedł do swojej ławki i uśmiechnęła się do mnie.
- E-eto ja już mam plany po lekcjach - odpowiedziałem niepewnie spławiając dziewczynę i udałem się na swoje miejsce, zostawiając odrzuconą dziewczynę w drzwiach klasy.
- Wszyscy pamiętajcie że dzisiaj spotkanie o 18! - krzyknęła radośnie na całą klasę Mina, by mieć pewność że każdy się pojawi.
Po lekcjach Todoroki zaprowadził mnie do jednej z kawiarni, znajdującej się niedaleko miejsca zamieszkania Yaoyorozu, dzięki czemu nie musieliśmy się spieszyć.
- Midoriya, co zamawiasz? - zapytał chłopak stojąc przy kasie, gdy złożył już swoje zamówienie.
- Nic... - odpowiedziałem zakłopotany z powodu braku pieniędzy.
- Wybieraj coś - powiedział do mnie podając mi menu.
Zamówiłem najtańszą kawę, by chłopak nie musiał wydawać na mnie zbyt dużej ilości pieniędzy i usiedliśmy przy jednym stoliku czekając na napoje.
- Mogłeś zamówić sobie jeszcze ciasto do przegryzienia, tutejsze kawy są strasznie nienasycające - oznajmił Todoroki, gdy przyszło jego zamówienie składające się z kawy i wuzetki.
- Kawa mi wystarcza - odpowiedziałem niepewnie z uśmiechem i wziąłem do rąk ziarnisty napój.
- Dlaczego chcesz zostać bohaterem? - zapytał mnie nagle chłopak, pomiędzy łykami kawy.
- Od dziecka marzyłem stać się taki jak All Might, I ratować innych z uśmiechem - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się stukając niepewnie palcami o porcelanową filiżankę.
CZYTASZ
Boku no Ghoul / Tododeku [Zakończone]
FanficCo by było gdyby Izuku zamiast otrzymać mocy od All Might'a zostałby pół ghoulem pół człowiekiem? A tym bardziej, gdyby Todoroki zakochał się w ghoulu? (Polski tytuł; Mój Ghoul)