Uwaga! Wiersz zawiera miłość bxb
Przytulił mnie i w oczy spojrzał
Pocałował i coś wymruczał
Moje policzki były mokre od łez
A we włosy wplątany był bezSiedziałem na łóżku szpitalnym
Lecz on uspokajał uśmiechem banalnym
Pocałował mnie w czoło z głośnym cmokiem
Inni starali się nas omijać wzrokiemMusiał wyjść, więc pożegnałem się
Umierałem, bo depresja to moje brzemię
Kiedyś widziałem Cię
Ty nie zauważałeś mnieByłem twoim cieniem przez lata
Prócz Ciebie nie widziałem reszty świata
W końcu zobaczyłeś swój cień
A potem całowałeś dzień w dzieńByłem szczęśliwy to wiem
Później o chorobie dowiedziałem się
Mój świat wywrócił się do góry nogami
Wszystkie mury zostawiliśmy za namiStarałem się żyć normalnie
Zostaliśmy parą formalnie
Ostatnio zemdlałem
I łzami się zalałemBo to mój ostatni rok życia w tym ciele
Więc przestałem żyć tak śmiele
Zasnąłem myśląc o naszej zmowie
Już nigdy nie obudziłem się przy TobiePóźniej kiedy stałeś przy moim grobie
Zawsze przygladałem się twojej osobie* * *
Zawsze jak to czytam na końcu robi mi się strasznie smutno. Mam nadzieję, że w kimkolwiek kto to przeczyta, wywoła podobne emocje.
Data publikacji: 25.02.2020
CZYTASZ
Wiersze, wierszyki, bazgroły z zeszytu
RandomZ reguły depresyjne oczywiście. Bo inne mi jakoś nie przychodzą 😅 Wszystkie mojego autorstwa. Zdecydowałam po prostu, że pora żeby coś z tego ujrzało światło dzienne, którego w tym tak mało. UWAGA! Są też wiersze w których podmiot liryczny jest m...