Pewnego dnia
Oświetlona
Światłem płomienia
Oszkolna
Żeby nikt mnie
Nie mógł dotknąć
Otaczają płomienie
Kiedy chce zniknąćŚwiat ten smutny
I ja smutna w tym
Nikt tak okrutny
Jak prawda w nimMyśli plączą
Papierosy płoną
Oczy nie płaczą
Brak uczuć osłoną
Dym okrutnie
Zatruwa mi ciało
W każde południe
To nadal za małoDym jak mgła
We niej krążę
Trochę oślizgła
Płuca zwiąże***
Zabawne, że przytłaczające myśli, zawsze przychodzą w nocy.
Data publikacji: 9.04.2020
Chwilę przed północą
CZYTASZ
Wiersze, wierszyki, bazgroły z zeszytu
De TodoZ reguły depresyjne oczywiście. Bo inne mi jakoś nie przychodzą 😅 Wszystkie mojego autorstwa. Zdecydowałam po prostu, że pora żeby coś z tego ujrzało światło dzienne, którego w tym tak mało. UWAGA! Są też wiersze w których podmiot liryczny jest m...