Per Karol
Cała noc nie spałem, próbowałem ale nie dało rady, boję się za bardzo że stracę Hubiego. Była 6 wiec wstałem z łóżka i poszedłem do łazienki tam ogarnąłem się, zajęło mi to gdzies pół godziny. Wyszedłem z łazienki i poszedłem do pokoju się ubrać. Gdy dotarłem podszedłem do szafy i otworzyłem ją, wyjąłem z niej koszulkę i jeansy założyłem, zamknąłem szafę. Podszedłem jeszcze do lista i uczesalem włosy. Potem usiadłem przy komputerze i włączyłem go. Zobaczyłem że powoli dochodzi 8 więc poszedłem do łazienki i wyjąłem z lodówki jogurt. Zamknąłem i zjadłem go. Wróciłem do komputera odpaliłem program do nagrywania i Mc, zacząłem nagrywać z Itesimem. Po nagrywce upublikowalem film który nagrałem wczoraj. Po 10 minutach było już 2 tys wyświetleń dużo nawet. Wyłączyłem komputer i usiadłem na kanapie z telefonem. Zauważyłem że Hubert dalej nie jest aktywny więc pewnie śpi albo jeszcze się bawi ale to wątpię akurat. Po chwili ktoś zadzwonił do drzwi zdziwiłem się bo nikt przyjść do mnie nie powinien. Schowalem telefon do kieszeni i poszedłem otworzyć drzwi . Gdy otworzyłem Piotrek popchnął mnie i zamknął drzwi
-hej misiu
-po co żeś tu przyszedł? - spytałem wkurzony
-na powtórke z rozrywki - zaczął się do mnie bardziej zbliżać
-nic nie będziesz miał!
-śmieszne ogółem to wczoraj pisałem z Hubim o wszystkim, pisał że jest mi smutno że mu nie odpisywałeś ani nic
-wal się! - krzyknąłem i go popchnąłem-od kiedy jesteś taki mocny w buzi, dobra koniec rozmowy idziemy się bawić.
Po chwili Piotrek podszedł do mnie i próbował mnie pocałować ale ja już mam jego dość więc popchnąłem go i dałem mu liścia mocno
-pożałujesz, dobra sam to chciałeś właśnie teraz wysłało się film i zdjęcia do Huberta - wyjął telefon z kieszeni
-wyślij i tak będziemy razem, wyjdź mi z domu jużPo chwili wyszedł z domu a ja zamknąłem drzwi, już po mnie Hubi mnie zostawi będę sam. Nie wiedziałem co mam zrobić, stałem 5 minut w przedpokoju myśląc co teraz powiedzieć Hubiemu w sumie co powiem i tak mnie zostawi, głupi Piotrek wszystko zniszczy aby tylko on był, dla niech niech zrozumie że nigdy z nim nie będzie.
CZYTASZ
🚗 Zaczęło się że przyjechałeś DxD 🚗
Ngẫu nhiênTo miało być zwykle przyjechanie Huberta do bazy. Bohaterzy nie spodziewali się ze ich historia tak się rozwinie.