Kto To

157 9 3
                                    

Tak bardzo nie chciałaś tam iść.
Nie musiałaś.....
Usłyszałaś kroki w łazience... Ten ktoś cie szuka
Łazienka jest dosyć blisko kuchni więc szybko kucnełaś i schowałaś za blatem
Usłyszałaś kroki w salonie
Twój salon jest połączony z kuchnią Dzieli je tylko murek do bioder i drzwi.
I wtedy usłyszałaś głos chyba Jeffa.
J- gdzie ona może być?
??? - nie wiem w kuchni byliśmy w pokoju i w łazience a teraz jesteśmy w salonie. Gdzie ona kórwa jest?!
J- chyba się nie rozpłyneła.
Kroki zaczęły się do ciebie zbliżać a następnie ustały.
Spojrzałaś do góry Jeff siedział na blacie za którym się chowałaś. Na całe szczęście był odwruć ony tyłem.
J- hmmmmm co robimy Tobby?
T- nie wiem. Wogule czemu ona cie nazwała Panem?
J- bo chodzi do tej szkoły co my uczymy.
T- a co jak powie Slenderowi?
J- to w tedy będzie miała zapewnione miejsce w niebie
T- taaa. Ej a może ona już na policji jest?!
J- o kur.. Dobra może lasem ją wyprzedzimy!
I wybiegli. Wiedziałaś to bo słyszałaś kroki odalające się od ciebie, i trzaskanie drzwiami.
Wyszłaś z kryjówki i szybko skierowałaś się do drzwi od wyjścia.
Szybko je zamknęłaś i podbiegłaś do komody. Wzięłaś z niej klucze i pobiegłaś s powrotem do drzwi. Po ich zamknięciu, osunełaś się na podłogę. Byłaś tak zmęczone i przerażona że nie miałaś siły wstać. Lecz po chwili złapałaś za telefon który był w kieszeni i wybrałaś numer na policję. Już miałaś nacisnąć zielony guzik gdy nagle przypominały ci się słowa Jeffa

*Będzie miała zapewnione miejsce w niebie*

Wyłonczyłaś telefon i poszłaś do pokoju dalej spać



















======================================

"creepypasta szkoła!!" - Kara_THE_flower! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz