Bo jak mam tylko kupo szkic nigdy nieskończonej pracy z bubusiem
ale kiedys skoncze bubusia serio
oto pół-bubuś
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
czyli ten sangej jeden
I żeby nie wstawiać syfu i iść sobie, mogę trochę napisać o tym typie
Bo zauważyłam, że wiele osób tak średnio ogarnia Darrena
/o kurwa ale dziwnie teraz będzie wymądrzać się o nie swojej postaci, kiedy jego autorką jest polka i zawsze jest szansa, że gdzieś tam siedzi i czyta xDDDD
jesli tak to pozdrawiam serdecznie! fajne oc robisz xD/
Sooo jak już mówiłam Sanguy jest OC mmm rodaczki mmm -_proXy_-
I to jest laska, która swojego czasu chyba najbardziej przyczyniła się do rozpowszechnienia motywu Skrollverse w Polsce
Jako postać w swojej starszej wersji Sanguy pojawia się w drugiej książce tej pani wyżej wymienionej, ma tam, co prawda inne imię, bo Deuce jeśli dobrze pamiętam (a robiłam sobie powtóreczkę z jej książek ostatnio), ale umiejętności i pseudonim ma zachowany.
Laska pod inną nazwą występuje na Deviantartcie -> sanguerai-art
i tam właśnie pokazuje jego nowszą, chyba i lepszą wersję
wstawię wam linka do karty postaci, żebyście mogli sobie poczytać ->
jak będziecie czuć potrzebę, żeby było tu dokładniejsze omówienie typa, to mogę przetłumaczyć i napisać więcej o nim, ale teraz mi się nie chce lol
Sanguy w domu dziecka poznał swojego najlepszego psiapsi Daniela [pseudonim Scath, w starszej wersji Shadower, tak to też jest OC tej samej laski], gdzie po opętaniowych jazdach i nagłym wymordowaniu wszystkich z tego bidula dołączają razem do Skrollverse
iiii piszę tu o tym, bo ciekawe jest to, że tylko Sanguy został zapisany na oficjalnej liście proxy i tak się zastanawiam, czy Nikol po prostu przeoczyła Scatha, czy go opluła
Link do karty postaci Daniela ->
A wracając do bubusia
Może niektórzy zwrócili uwagę czytając mojego fanfika, Darren wychodzi tak strasznie pizdowatego
Ale to tylko przypadek
Jakoś tak po prostu zapomniałam, że miałam mu dać szanse się wykazać DX
Ja lubię tego OC po prostu,
w sensie serio mnie zaintrygował
+ pomijając to, że ma spoko charakter wyróżniający się z tych wszystkich typowych creepypasta ocs, to jeszcze projekt ma całkiem spoko
Znaczy, jak ktoś teraz wejdzie na jego stronę i zobaczy grafikę od autorki i porówna z tym czymś ode mnie, pomyśli sobie: jaśka jak ci się w dupie chyba poprzewracało jak to nawet do sanguya podobne nie jest
A ja na te myśli odpowiedziałabym tylko: no tak w czym problem
ALE już pędzę z wyjaśnieniami:
1. cholernie trudno mi jest przerobić czyjś mangowy/kreskówkowy/mocno stylizowany/itp. styl na te moje bazgroły
2. mam spaczenie - lubię ciuszki postaciom zmieniać i jakoś urzeczywistniać fryzury
a to chyba logiczne, że nie chodzą 24/7 w tym samym
chyba że chodzą
to trudno
A zresztą ciężko jest ogólnie narysować full body na bazie jednego portretu
O kurwa to miałbyć shitpost a mam 500 słów xDDDDDD
Dobra kończę
Powiedzcie tylko, czy da się zrozumieć te wypociny i czy nie zbyt chaotycznie, jak na wasze nerwy