Rozdział 18

47 4 0
                                    

Leach poszła porozmawiać z tatą żeby nie była królową ale :
L tato
K tak
L ehhh chce z tobą porozmawiać
K o co chodzi
L nie chce być królową
K już z rafiku wszystko uzgodnione będziesz królową a sefu królem
L co?!
K tak i dzisiaj sefu bo też niewie zostanie poinformowany
L może nie chce i nie będę królową!
K nie krzycz na mnie?!
L jesteś okropny jak wy wszyscy i nigdy nie będę królową!
K leach masz karę na 2 tygodnie
Leach mam to gdzieś?!
K dostajesz w jaskini
L lalalalaal nie słucham cię
Leach wbiegł do nie znane jej jaskini i zobaczyła jakieś rysunki

L co to trudno uciekam do hmmm wiem?! Do babci ziry
Leach poszła na złą ziemię ale zauważył ją sefu i podbiegl
S o hej leach
L cześć!
S eee ok gdzie idziesz
L nie twój interes?
S okay nie będę rozmawiać tak z tobą
L to może pójdź do mojego taty i soe poskarz że idę na złą ziemię
S ooo nie tata twój ci zakazał (i staną naprzeciwko niej)
L zostaw mnie!) leach go odepchnela i pobiegła w kierunku źlej ziemi)
S pobiegne do kovu i kiary
L co za typ dobra biegnę bo poszedł na fkoncu wkoncy 10latka nie może chodzić na złą ziemię
Z ooo leach kochanie tęsknilam
L hej pomóż bo rodzice i mój chłopak mnie szukają
Z okay zita (zita to lwica z stada ziry)
Zit tak
Zir idź z leach ją schowaj ona jest dobra rodzice jąszukają a ona nie chce tam wracać
Zit okay chodź leach
L okay
Tym czasem u kovu i kiary
Ko gdzie ona jest?
Ki niewiem widzę chyba ją
L zostawcie mnie!
Ko ona to do nas
L tak do was(i uciekła z oni za nią)
L oni tu są
Zir kto
L moji rodzice
Zir okay zostań tu
Ko zirrra
Zie kovu i kiara witam
Kia odsłon leach bo tam jest
Ko wzasadzie ją oddaj kiarze
Zir wiecie to jest śmieszne nie możecie córce ustąpić żeby nie była...
Leach się wyłoniła
L co chcecie
Ki leach chodź(zaczęła się bitwa ale kiara i leach. Nie miały co robić i się kiara zuciala w pogoń za córką
L mogłabyś mnie nie gonić!
Ki mam cie!
L naprawdę nie wiedziałam
Ki co ci
L mi nic a tobie
Ki hrrrrrr
L oj ktoś tu się złości
Poszli wszyscy do domu i tam czekał na nich w jaskini sam sefu
L to ja już sobie pójdę
Ko masz przecież karę
L ale na czubek mogę wychodzić.
Ko z pozwoleniem
L boziu proszę
Ki nie nie nie poczekaj
L no o co chodzi?
Ki zostajesz bo chcemy coś omówić
L okay?
Ko usiądzie koło siebie
L a może nie koło siebie
Ko okay
L wiem co chcesz powiedzieć że ja będę królową a on królem ale ja się nie zgadzam i wiecie co o jest okropne nienawidzę was
S leach!
L idę se cześć
S o co jej chodzi
Ko nwm
Ki dziwne

Król Lew 4Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz