Znów go odwiedziłem. Widziałem strach w jego oczach. Miał takie piękne zapłakane oczy. Moje były puste gdy spojżałem w lustro. Znał mnie. Bał sie mnie tylko gdy do niego przychodziłem. W szkole też ale to w szkole ja bałem sie jego. To przez niego przeżywałem ten ból.
CZYTASZ
Śmierć z dnia dzisiejszego
FantasyOpowieść o dość strasznym i tajemniczym tytule. Wydaje sie horrorem lecz jest to bardziej.... Hmmm no właśnie co? Przeczytaj by sie dowiedzieć.
Epizod 9
Znów go odwiedziłem. Widziałem strach w jego oczach. Miał takie piękne zapłakane oczy. Moje były puste gdy spojżałem w lustro. Znał mnie. Bał sie mnie tylko gdy do niego przychodziłem. W szkole też ale to w szkole ja bałem sie jego. To przez niego przeżywałem ten ból.