Nazywałem sie Winston. A moja ofiara i prześladowca nazywał sie Eliano. Byliśmy a tym samym liceum. Ja taki no live i on bóg melanżu. Non stop sie ze mnie nabijał i popychał ale to ignorowałem.
CZYTASZ
Śmierć z dnia dzisiejszego
FantasyOpowieść o dość strasznym i tajemniczym tytule. Wydaje sie horrorem lecz jest to bardziej.... Hmmm no właśnie co? Przeczytaj by sie dowiedzieć.
Epizod 2
Nazywałem sie Winston. A moja ofiara i prześladowca nazywał sie Eliano. Byliśmy a tym samym liceum. Ja taki no live i on bóg melanżu. Non stop sie ze mnie nabijał i popychał ale to ignorowałem.