VIII

193 16 4
                                    

Obudziłam się dość późno, jak na mnie. Miałam bardzo dobry humor. Przeglądałam Instagram'a i Facebook'a, kiedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. Pomyślałam żeby przyszła chociaż do mnie Linds i zrobiła mi jakąś fryzurę, bo była w tym naprawdę dobra. Zadzwoniłam do niej i jej to zaproponowałam. Lindsey się ucieszyła z tego co wywnioskowałam i stwierdziła, że przynjamniej porozmawiamy. Umówiłam się z nią na 14stą, czyli miałam godzinę na zjedzenie czegoś i ogarnięcie się. Poszłam na dół i zobaczyłam na blacie w kuchni karteczkę od mamy: "Wrócę jakoś koło 19stej, bo muszę pozałatwiać różne sprawy na mieście. Uszykuj się ładnie i baw się dobrze!" Czytając to uśmiechnęłam się.

Zadzownił dzwonek do drzwi, a po chwili weszła przez nie Linds. Przytuliłam ją na przywitanie, zapytałam czy chce coś do picie lub jedzenia. Standardowo poprosiła o sok pomarańczowy. Nalałam go do dwóch szklanek i weszłyśmy po schodach, po czym do mojego pokoju. Miałyśmy 4 godziny, bo o 18:30 przyjeżdżał po mnie Reece, o czym nie wiedziała blondynka i wolałam żeby wyszła trochę wcześniej.
Właczylma nasz ulubiony serial na Netflix'ie i zabrałyśmy się do roboty. Zaczęłyśmy od włosów, w zasadzie Linds zaczęła. Postanowiła zrobić mi fale i dwa cieniutki warkoczyku po bokach głowy. Po jakiejś godzinie było gotowe. Od razu po tym postanowiłam się pomalować. Zrobiłam sobie delikatnie powieki ale z trochę grubszą kreską i dołożyłam do tego dość mocną pomadkę na usta. Byłam zadowolona z końcowego efektu. Zostały dwie godziny, stwierdziłam, że spędzę je na rozmowach z Lindsey. Po jakimś czasie poszłam do łazienki, gdzie założyłam swoją śliczną sukienkę.

Kiedy wyszłam Linds była zachwycona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kiedy wyszłam Linds była zachwycona. Niestety musiałyśmy się już pożegnać, bo dochodził TEN czas. Czekałam z niecierpliwością na Reece'a. W końcu spojrzałam przez okno i zobaczyłam blondyna wychodzącego z samochodu, idącego w stronę drzwi do mojego domu. Nylma bardzo podekscytowana

Reece POV

Zadzowniłem dzwonkiem do drzwi, które otworzyła mi Nancy. Wyglądała pięknie. Nie miała dużej ilości makijażu co bardzo mi się podobało, bo nie lubię tapeciar. Ubrała długą różową sukienkę. Wyglądała jak księżniczka.

-Tym Reece idziemy? - spytała.

Ugh ale cię wkopałeś teraz Reece.

-Tak... Tak jasne! - odpowiedziałam dość zmieszany.

Chwyciłem moją ślicznotkę ~ehh jeszcze nie jest moja~ za rękę i poprowadziłem do drzwi mojego auta. Otwarłem je i gestem wskazałem, aby wsiadła do środka. Zamknąłem za nią pojazd, obszedłem go i pojechaliśmy w stronę budynku szkoły, gdzie odbywał się bal.

__________________________

Hej, hej. Napisałam rozdział ja widać. Postaram się wstawić w tym tygodniu jeszcze jeden. ❤️

If I love you... R.B_New Hope Club|ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz