8. Hotel

1.8K 7 0
                                    

- Dobra no to co was do mnie sprowadza - spytał Szymon.
- Mamy problem. Konkretnie chodzi o nią - Bartek wskazał Izę skinieniem głowy - może znasz ją z kądś.
- No coś kojarzę twarz - powiedział gospodarz - ale jakoś za bardzo nie kojarzę.
Iza w tamtym momencie wstała i ściągnęła koszulkę. Gdy mężczyzna zobaczył jej piersi zaświeciła mu się lampka.
- A dobra dobra. Wiem już kim jesteś. Pytanie. Co cię tu sprowadza.
Bartek się wtrącił i zaczął mówić:
- Mamy problem z jej koleżanką Baby Jodą. Wrobiła ją w zabójstwo jednej aktorki i teraz chce ją zamordować. Musimy się u ciebie ukryć to momentu, aż sprawa trochę ucichnie. Wtedy będziemy mogli zaatakować tamtą pizde.
Szymon przez chwilę myślał, ale w końcu powiedział.
- Dobra Bartek mam u ciebie dług wdzięczności. Wierzę w to, że ta dwójka nie będzie sprawiała problemów. Chodźcie. Będziecie spali w hotelu.
- Jakim kurwa hotelu - pomyślała Iza, ale ruszyła za Szymonem.
Wyszli z drewnianej szopy i udali się w stronę gór. Iza nie ukrywała swojej złości pokonywaną powierzchnią, ale starała się nie denerwować innych i grzecznie szła dalej. W pewnym momencie Szymon ich zatrzymał. Przed nimi stał wielki dąb z dziuplą w środku.
- Właź. Ty pierwsza - powiedział blondyn do Izy.
Iza była lekko zdumiona rozkazem ale weszła do środka po czym straciła grunt pod nogami.
Zjeżdżała jakąś rurą i po paru sekundach wypadła w mocno wentylowanym miejscu. Wszędzie było pełno grządek z konopiami. Dziewczyna była w szoku. Wokoł niej chodzili ludzie, którzy podglądali upraw. Po chwili zjechał Kabryluk, Bartek i w końcu Szymon.
- Witajcie w hotelu - powiedział chłopak - w hotelu dla zielska.

PornstarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz