Pornstar

2. Baby Joda

Iza bez zbędnego pierdolenia wsiadła w samochód i pojechała do agencji. Wkurw, który jej towarzyszył był tak duży, że była w stanie rozpierdolić wszystko. Po dojechaniu na miejsce od razu poszła do budynku i chciała wejść do pokoju zarządu jednak zatrzymała ją smutna pani sekretarka i powiedziała:
- Wylegitymować się musisz.
- Ale przecież znasz mnie i nigdy nie musiałam. Jestem zajebista i najlepsza - odpowiedziała dziewczyna.
- Najlepsza to ty już od dwóch dni nie jesteś. Wstęp bez legitymacji ma tylko najlepsza dziewczyna. Także nie rzucaj się i dawaj tą legitkę.
Iza popatrzyła na kobietę z pode łba, jednak wyciągnęła legitymację z torebki i podała sekretarce.
- Wszystko się zgadza. Możesz wchodzić.
- Nic się już tu kurwa nie zgadza... - odpowiedziała Iza idąc do pokoju zarządu.
Pomieszczenie było spore jednak było w nim tyle osób, że wydawało się niewielkie. W kącie Natalia (dziewczyna, która wygrała konkurs na nudes doskonałego) piła kawkę z Mayą Bijou. Obok dużego drewnianego stołu Robin Mae dyskutowała z Miss Banana na temat inflacji w polskich sklepach.
Jednak cel Izy stał na środku pokoju rozmawiając z właścicielem agencji znanym jako Ijo Ijo. Nikt nie znał prawdziwego imiebia i nazwiska tego człowieka. Hania znana jako Baby Joda zauważyła Izę i przerwała rozmowę z szefem.
Podeszła do dziewczyny i powiedziała:
- Siemka - wyciągnęła przy tym rękę w stronę Izy jednak ta nie uścisnęła jej. Nie zwracając na to uwagi mówiła dalej - fajnie, że przyszłaś. Może nagramy jakiś duecik. Wiesz, numer jeden czyli ja i numer dwa czyli ty. To byłby hit.
- Sklej pizde cipo - odpowiedziała Iza po czym odepchnęła dziewczynę i podeszła do Ijo Ijo.
- Co to kurwisko robi tutaj? - spytała.
- O co ci chodzi. Robi dobre wyniki to pracuje dla nas. Przydało by się żebyś też trochę nad sobą popracowała - odpowiedzial mężczyzna.
- Ja podciągnąć? Ja kurwa podciągnąć. Chodź tu dziwko - po wypowiedzeniu tych słów zaczęła biec w stronę Hani. Na szczęście w odpowiednim momencie rozdzieliła je Natalia.
- Iza odpuść. Chodź. Pójdziemy pogadać - powiedziała i zabrała Izę z agencji.