Bob z gitarą

Wstęp

-teraz pora na ciebie grzeszniku-Bierze rozmach i ma zamiar uderzyć gitarą kolejną ofiarę nagle ktoś wpada do pomieszczenia
-Co ty gnoju odpierdalasz moją gitarą hmm kup sobie gitarę a nie moją zabierasz i zabijasz ludzi koleś co z tobą nie tak zostaw moją gitarę w świętym spokoju
-Ja jestem
-tak tak ty jesteś złodziejem gitar
-zabije cię gnoju psujesz mi zabawę
-ja ci psuje to ty zapierdoliłeś mi gitarę i latasz po mieście z nią jak jakiś psychopata a teraz oddasz mi tą gitarę i zapomnimy o sprawie
-A masz tą zasraną gitarę
-ty ty uważaj na słowa
  

Hejka ogólnie jest to taki wstęp do opowiadania znając życie zaniedługo usune to opowiadanie xD ale no nudzi mi się w te koronoferie xD