Ciemna cela więzienna. POLONIA w kącie samotnie.
POLONIA
popłakując
Gdzież mój niedoszły kochanek?
To moja wina!
Nastała nasza godzina,
Powtarzam się, o! tylko ja tu zawiniłam!
Na niebezpieczeństwo go wystawiłam!
Drzwi otwierają się. STRAŻNIK popycha Aleksandra do środka. Chłopak upada boleśnie na podłogę.
Co tu? Kogo mi tu dano?
Boże! To ty, Aleksandrze!
rzuca się na ziemię
Aleksandrze, czy ty mnie słyszysz?
To ja, twoja Polonia!
Spotkaliśmy się w lesie!
Boże, Aleksandrze! Co oni ci zrobili?
Twoje ciało... O, Boże...
ALEKSANDER WORONCOW
Poloniu... Poloniu moja, czy to ty?
POLONIA
To ja... O, Boże!
Wy swoich też bijecie?
ALEKSANDER WORONCOW
Poloniu, nie każde ruskie złe...
POLONIA
Powiedz, co oni ci zrobili? Powiedz!
ALEKSANDER WORONCOW
Najpierw przyrzeknij mi miłość,
Szybko, bo śmierć jest blisko!
Proszę, szepnij mi do ucha to słowo słodkie!
POLONIA
Nie umrzesz! Jeszcze tyle cię na świecie!
ALEKSANDER WORONCOW
Ale on mnie zabić może
Może zabić nas,
To jeszcze gorsze!
POLONIA
Kto? Kto to jest?
ALEKSANDER WORONCOW
To pan Nowosilcow...
POLONIA
Wygram z nim.
ALEKSANDER WORONCOW
Nie wygrasz z nim, kochana
Ty mała dziewczynka,
A on szatańskie narzędzie cara!
Kochaj mnie,
Powiedz, że mnie kochasz wreszcie!
POLONIA
Kocham, kocham, ileż mam ci to mówić jeszcze?
Nie pamiętasz co ci rzekłam,
O! tam w lesie?
Ja jestem Polska, me państwo upadłe,
Państwo w mym sercu zwarte!
Pokonam tego waszego potworka,
Ha! pana Senatora,
Jużci, moja w tym głowa!
CZYTASZ
dziady cz. v
Historical FictionLitwa. Potworne śledztwo Nowosilcowa nadal trwa. Dwie obce sobie panny, niezwykłe dziewczęta - zmarła dusza w młodym ciele i dobrotliwa wieśniaczka - stają do walki z najczarniejszym złem, z Hadesem. Która z nich zdoła pokonać senatora Nowosilcowa...