LITWA. PROLOG

343 33 14
                                    

Scena zaciemniona — stara kaplica gotycka — ławy zastawione — wokoło palące się świece gromniczne. — Występują GUŚLARZ, WIEŚNIACY oraz CHÓR, później WIDMO.

GUŚLARZ

Wszyscy jesteście? Wrota pozamykane?

CHÓR

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...

GUŚLARZ

stuka laską o podłogę

Cisza!

Zapada milczenie.

Wszyscy jesteście? Wrota pozamykane?

WIEŚNIAK I

Nieważne!

GUŚLARZ

A ważne! Ja tu rządzę, to i ja to skończę!

WIEŚNIAK II

Panie, nie bądź pan carem!

STARA WIEŚNIACZKA

Zdrada! Kto tu wzywa cara?

GUŚLARZ

stuka laską o podłogę

Cicho! Nie moja w tym głowa, aby wam nastroje psować!

Zrozumcie jednak, rzecz to w końcu niesłychana, 

Kto ducha wzywa, musi być tu zgoda!

WIEŚNIAK I

Sam nas rozpraszasz!

Mężowie, żony nasze, dokończmy to, co było nam dane!

CHÓR

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to...

GUŚLARZ

stuka laską o podłogę

Nie słuchacie mnie! Ach, wasza w tym głowa!

Ja jako wasz maestro, a wy orkiestra moja!

Fałszu chcecie, fałszu? Złych czarów chcecie?

Powtarzam, złych?

WIEŚNIAK II

Też pytanie! A czego my chcemy?

Niech na bruk wileński tylko głowa Senatora spadnie!

Krwią są niech zbryzga tamten kamień, o! jak przelał życie nasze!

Niech ginie marnie! Vanité, Sénateur, vanité!

STARA WIEŚNIACZKA

Jezus i Maryja! Teraz Senatora wzywa!

Zdrada, zdrada, jeszcze raz mu zdrada! 

GUŚLARZ

Stój, kobieto! Spójrz tylko, spójrz jak on gada!

Rzecz to dziwna, to mowa klasyczna! Francuszczyzna!

Ot, co dopiero! Co wam to znane?

Ach, inne mowy diabłu są tylko znane... Chłopie, wieśniaku...

MŁODA WIEŚNIACZKA

Opętało go! Ja widzę! Upadam!

upada na ziemię

GUŚLARZ

Panienko? Panienko!

upada

dziady cz. vOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz