5. Karina...

834 27 8
                                    

Pov. Wiola
Obudził mnie trzask drzwi, otworzyłam oczy i zobaczyłam Huberta wchodzącego do pokoju

-hej Wiolka obudziłem cie?
-no mogłeś nie trzaskać drzwiami
-przepraszam nie zdążyłem ich złapać
-dobra, co dzis robimy
-jest 10:20, zbieraj sie bo idziemy do  Łukasza nagrywać film
-a bo to juz nie mamy
-niestety, Karina pisała, ze będziemy musieli go budzić bo ona już do niego nie ma sił
-juhu drastyczne kroki budzenia Łukasza W.
-dokładnie a dziś mamy nagrywać to, że jedna osoba mówi pewną sytuację a reszta musi stwierdzić czy to prawda czy nie
-czyli będzie ciekawie
-oj bardzo
-ide się ogarnąć i pojdziemy. Potrzebuje tak z dziesięć minut
-oki czekam

Poszłam do łazienki zrobilam to co trzeba, lekko się pomalowałam i ubrałam czarną obcisłą sukienkę przed kolana z czerwonymi paskami po bokach.
Wróciłam do pokoju gdzie czekał dredziarz.

-to co idziemy?
-no dawaj, ale najpierw chce buziaka bo mi nie dałaś wczesniej
-atencjusz, nie wytrzymasz beze mnie ani chwili.-nachyliłam sie i dałam mu buziaka
-żebyś wiedziala, że tak będzie jestes tylko moja
-gdyby się Karina pytala czemu przyszliśmy razem to powiem, że się spotkaliśmy przy wejściu.
-się wie szefowo
-Hubert... Daruj sobie tylko ruszaj dupe.-wzielam telefon i klucze i wyszliśmy na zewnątrz. Zamknęłam drzwi na klucz poczym wyszliśmy z bloku
-daj rękę
-ej nie bo nas ktoś zobaczy a na razie chyba nie chcesz plotek i tego wszystkiego
-Wiola my jesteśmy na zadupiu gdzie ludzie chodzą raz na jakiś czas.-powiedział tak bo wchodzilismy na drogę do domu Łukasza
-Jezu dobra ale tylko dlatego, że na filmie mnie nie dotkniesz
-o boze jak ja to przeżyje

Doszliśmy pod drzwi, zapukałam a po chwil otworzyla nam Karina.

-hej, chodźcie.-weszliśmy do środka i ja z Kariną się przytuliłyśmy
-gdzie Łukasz?
-no a gdzie on moze być Wiolka o tej godzinie? Śpi a mi kazał wstać o siódmej
-to co ja idę go obudzić a Hubert ty pomozesz Karinie
-dobra to Karinka co ci pomoc

Nie usłyszałam co on miał jej pomóc bo weszłam na górę do pokoju gdzie spał Łukasz

-Łukaszon wstawaj film nagrywamy
-Wiolka jeszcze 5 minut proszę
-jest jedenasta ruszaj dupe
-Jezu no dobrze dredziarz juz jest?
-tak na dole z Kariną.-odpowiedziałam a chłopak wstał z łóżka
-wyjdziesz? Bo chciałbym sie ubrać
-a po co wstydzisz się przy mnie?
-Wiolka nie zaczynaj Karina jest na dole
-Łukasz żartuje ubieraj się i zejdziemy na dół
-dobra to czekaj przed drzwiami

Wyszłam z pokoju i kilka minut później wyszedł Łukasz, zeszlismy na dół

-Patrzcie kogo przyprowadziłam
-Wiola nie wiem jak to zrobiłaś ale gratulacje, a ty Łukasz po co mi kazałeś wstawać o siódmej?
-a czy ja coś takiego powiedziałem?
-tak wczoraj wieczorem gdy kładlismy się spać wypowiedziałeś zdanie "Karina wstań jutro o siódmej"
-a to nie wiem dobra siadać bo zaczynamy

Usiedliśmy na kanapie, Łukasz postawił kamerę na statyw, włączył ją i zaczęliśmy

-witam ja jestem kamerzysta, kamuś jak kto woli i w dzisiejszym odcinku będziemy grać w... Wiolka co to było?
-jedna osoba będzie mówiła jakąś sytuacje i reszta musi określić jak uważa czy tej osobie się to przydarzyło czy nie
-no to jak widzicie będzie ciekawie zapraszam do oglądania... O i jeszcze zostawcie taką ładną subskrypcję tam na dole.-powiedział siadając między mną a Kariną.-Karinka zaczynasz
-no więc zdarzyło mi się zarywać do kilku chłopaków naraz. Jeśli uważacie, że tak to podnosicie rękę do gory jeśli nie no to nie robicie nic

Rękę do gory podniósł Łukasz i ja

-hubert czyli ty uważasz, że nie
-no wydaje mi się, że jesteś porządną dziewczyną
-to się mylisz, kamerzysta z Wiolką mieli racje
-Karinka kiedy to było??
-dawno
-aha, super no to teraz ja.-Łukasz chyba ma focha.-miałem problemy z prawem... W sensie wiecie.-rękę do gory podniosłam ja z Kariną.-brawo dziewczyny.-wstał i wyłączył kamerę
-co ty robisz?-spytała zdziwiona Karina
-przerwę bo ta gra jest dziwna, Wiolka masz sukienkę uwaloną chyba od podkładu

Spojrzałam na miejsce gdzie wskazywał Łukasz i faktycznie miałam przetarcia z podkładu. Wstałam i poszłam do łazienki by to zmyć. Będąc w pomieszczeniu chwilę później poczułam jak ktoś kładzie łapska na moje biodra

-no czy ty typie jesteś normalny?
-tak Wiolunia w stu procentach
-nie wioluniuj mi tu bo ktoś usłyszy
-dziewczynko moja i tak się dowiedzą
-no ale nie w taki sposób, wogóle  Łukasz się chyba fochnął trzeba mu humor poprawić
-wiesz mała ja zawsze służe pomocą
-tak, tak ty juz pokazałeś na co cie stać
-przyznasz, że ci się bardzo podobało.-przyciągnął mnie do siebie o pocałował
-te co wy w tej łazience robicie?!-usłyszeliśmy krzyk Łukasza
-chodź kretynie.-wyszłam z łazienki a Hubert za mną.-ja zmywalam to dziadostwo z sukienki a dredziarz się pindrzył i poprawiał dredy

Pov. Karina
Gdy oni byli w łazience ja przeszłam po cichu obok i trafiłam na mega sytuacje.
On ją pocałował, czyli miałam racje mówiąc Łukaszowi, że miesiąc i bedą razem. Nie będę jej mówić, że coś widziałam będzie chciała to mi powie sama, a Łukaszowi to już wogóle nie powiem bo z nim to jak z pięcioletnim dzieckiem... A nie wróć nawet takie dziecko jest od niego mądrzejsze. Wracając, stwierdziliśmy, że resztę filmu nagrany jutro bo dziś Łuki jest niewyspany mimo, że spał do jedenastej... Jak tak można?! No ale z drugiej strony go rozumiałam. Chłopak siedział teraz z Hubertem i o czymś gadali a Wiolka wyglądała jakby chciała mi cos powiedzieć ale jednak nie była tego pewna

-Karina możemy pogadać?-spytała patrząc na mnie z nadzieją w oczach
-jasne chodź na gore bo oni.-wskazałam na chłopaków.-raczej nie są zainteresowani naszą rozmowa
-ok.-weszłyśmy po schodach do sypialni mojej i mojego chłopaka
-no to mów co się dzieje
-dobra powiem prosto jestem z dredziarzem
-serio? Szczerze to tak mi się wydawało już wcześniej ale nie chciałam nic mówić to gratulacje
-dzięki, ale mam prośbę nie mów tego narazie Łukaszowi proszę
-spokojnie jeżeli będziesz gotowa to sama mu to z Hubertem powiesz
-dziękuje serio jesteś mega przyjaciółką
-miło, a teraz opowiadaj jak to się stało
-wtedy na imprezie w Warszawie byliśmy po kilku drinkach i się całowaliśmy
-uuu widzę lecimy z grubej rury
-na następny dzien ty poszłaś z Łukaszem do studia a ja z Hubertem do parku i no tam wyszło tak, że doszło do kolejnego pocałunku. A chyba dwa tygodnie po przyjeździe z Warszawy no przyszedł do mnie wiesz kolacja, wino potem kiedy poszedł do łazienki do mnie napisał kolega z pracy i Hubert zobaczył, że z kimś pisalam i włączył mu się tryb zazdrosnik w co nie mogłam uwierzyć bo nie sądziłam, że on mnie traktuje poważne. No i potem powiedział, że jestem tylko jego i mnie kocha...a co było później możesz się domyślić
-wow Wiolka szczerze nie spodziewałabym się, że tak to będzie wyglądać ale jeśli jesteście razem szczęśliwi to super, ja się cieszę waszym szczęściem Łukasz pewnie tez będzie się cieszył ale możesz powiedzieć Hubertowi, że jak cie zrani to ja Karina Pochwała osobiście skopie mu dupę i do tego czynu założe moje najlepsze obcasy także niech się pilnuje
-dzięki Karina naprawdę
-ej spoko jesteś moją przyjaciółką więc proste, że ci pomoge, doradze czy cos w tym stylu. Chodź wracamy na dół bo aż boje się do oni tam zrobili

Zeszłyśmy na dół i na szczęście nie było żadnych szkód także plus dla chłopaków, resztę dnia spędziliśmy oglądając filmy a odcinek na kanał zdecydowaliśmy nagrać jutro.

Hey nwm o której to będziecie czytać ale ja wstawiam to o 2:40. Kolejny rozdział będzie od współautorki.  a tym czasem dobranoc

Ps.

Patrzcie jaki on jest słodki... Tak teraz mam fazę na Shawna Mendesa. Przeżucilam się z Wawrzyniaka na Mendesa no kurde nie dziwcie mi się przecież Shawn to zajebiście przystojne ciacho.
Dobra dobranoc bo mi odkurwia już z niespania w nocy

Wystarczył jeden film by wszystko się zaczęło  HxW [Dredziarz x psychofanka]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz