Splinter: Więc przez Raphaela, Kraangowie uciekli, a wy pozwoliliście się... zfilmować!? Raph: Ale mistrzu... To był chyba najpaskudniejszy gość na całym świecie! Mikey: Może oprócz ciebie. Raph: (uderza go) Mikey: Ał... Raph: Nawet nie wiesz jakimi obelgami nas obrzucił! Były takieeee... obelżywe! Splinter: (sarkastycznie) Ooooo, nie wspominałeś, że was przezywał. Oczywiście..., teraz już wiem dlaczego: NIE MIELIŚCIE WYBORU! Mikey: Głupio ci? Raph:Grrr...