Talks #5

135 9 49
                                    

Heja! Znowu talksy, ale w następnym rozdziale będzie coś innego 😄🙂😉

Zaczynamy!
»»——⍟——««

Leo: Cóż... Więc musimy znaleźć sposób na zmniejszenie wydatków... Bez czego damy radę przeżyć?

Raph: Bez Mikey'go

Mikey: Ej...

(Wiem, że oni w sumie nie wydają pieniędzy, ale... No.)

»»——⍟——««
*Remy po kłótni z ojcem. *

Remy: ...

Leo: Nie patrz na mnie tym tonem głosu.

Remy: *What?!*

Jako ojciec Leo zawsze się przyczepi XD

»»——⍟——««

Remy: ,*leży na kanapie* Muszę wybrać jakiś prezent na ósmego marca dla Riley...

Irilla: No to chyba coś droższego...

Remy: Czemu tak uważasz?

Irilla: Bo Dzień Kobiet był tydzień temu...

Remy:  ಥ‿ಥ(。;_;。)

XD

»»——⍟——««

Riley: Rodzice chyba już nigdy nie pozwolą mi iść na plażę...

Remy: A to niby czemu? Przecież jesteś człowiekiem. No... Tak jakby...

Riley: No tak, ale nie o to chodzi...

Remy: Więc o co?

Riley: Emm... Tak w skrócie : zabieranie na plażę psa o imieniu Rekin, nie było dobrym pomysłem...

»»——⍟——««

Hana: Jest ktoś, kto ci się podoba?

Irilla: Tak

Mieko: Serio? Na jakim jesteście etapie? No mów szybko!

Irilla: Żyjemy na jednej planecie...

»»——⍟——««

Remy: Leniwy ? Nie jestem leniwy! Cały czas jestem zajęty zamianą tlenu na dwutlenek węgla.

»»——⍟——««

Remy: *spóźnia się na trening*

Leo: *piorunuje go wzrokiem* Masz dwadzieścia minut spóźnienia...

Remy: Czymże jest dwadzieścia minut w ponad trzynastu miliardach lat historii wszechświata?

XD
»»——⍟——««

Mieko: Fajnie by było być syreną...

Remy: Ja nawet wiem, jak możesz nią zostać.

Mieko: Naprawdę?! Jak?!

Remy: Usiądź na aucie policyjnym i krzycz: ,,ijo, ijo, ijo, ijo... ''

Mieko: -_-

»»——⍟——««

Luke: Dlaczego ludzie bezdomni nie kupią sobie domów? Nie czaję tego...

Yoshiro: Ciekawe co ty byś zrobił, gdybyś był bezdomny?

Luke: Kupiłbym sobie dom.

Remy: Jesteś tak głupi, że zapomnisz umrzeć, jak cię zabiją...

»»——⍟——««

*wszyscy rozmawiają o zaufaniu*

Remy: Ja tam nikomu nie ufam... Nawet sól wygląda jak cukier.

Irilla: A Riley?

Liam: Ale Riley nie wygląda jak cukier...

Irilla, Remy, Yoshiro, Hana, Mieko, Luke: *facepalm*

»»——⍟——««

Jest sobota, 6:00

Remy: *śpi w swoim pokoju*

Hana: Remyyyyyy!!! Wstawaj! Ktoś do Ciebie przyszedł! *szarpie nim, jakby trzepała dywan*

Remy: *ledwo przytomny, mruczy coś pod nosem* Powiedz, że teraz nie mogę... I... *ziewa*

Hana: To Riley.

Remy: Co?! Czemu nie mówiłaś?! Pędzę, lecę! *biegnie ile sił w nogach, taranując Hanę i niemal przewracając się o własne nogi*

»»——⍟——««

Riley: *do Remy'ego* Zawsze, gdy poczujesz się samotny, pomyśl, że masz w sobie miliony bakterii, dla których jesteś całym światem.

»»——⍟——««
Mieko: *trzyma w rękach kota rasy sfinks*

Liam: Co to do cholery jest?

Mieko: Jak to co? No przecież kot.

Luke: A dlaczego on jest wywrócony na lewą stronę?!

»»——⍟——««

Mieko: *drze się z łazienki* Tatoooo!

Mikey: Co jest? Papier się skończył?

Mieko: Nieee! Router zrestartuj, bo internet nie działa!

»»——⍟——««
Irilla: *do Remy'ego* Gdzie idziesz?

Remy: To zależy... Jak umrę, to nie jestem pewien, a jak na tą chwilę - to do łazienki.

»»——⍟——««

To chyba już koniec XD
I sorry, że głównym bohaterem talksów jest Remy, ale on ma po prostu taki charakter. Choć w ,,The next gen'' (mojej książce) początkowo tego nie widać.

Pozdro 😄😉
Julia-Paula

PS: Was wgl śmieszą te talksy? XD😅😂


TMNT 2012Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz