Cała szóstka zebrała się po raz ostatni na wspólnym posiłku, jakim było śniadanie. Już za dwie godziny Zayn i Niall oraz Justin i Alex mieli wsiąść w swoje wozy i wrócić do domów. Rainberry miał nadzieję, że ich lodowy zamek magicznie wybudował się na nowo, bo naprawdę świetnie się w nim mieszkało.
— Więc... — odchrzyknął Justin. — Chciałbym rzec, że bardzo podobał mi się pobyt tutaj.
— Macie wygodne łóżka, to trzeba wam przyznać — dodał Alex z uśmiechem.
— Zdezynfekujemy je — zaśmiał się Lou.
— Będzie mi brakowało tego miejsca jak cholera — westchnął ciężko Niall — Przecież to jest mój dom, a już dzisiaj mam go opuścić... może nawet i na zawsze — wymamrotał.
— Przecież wrócisz tu za niedługo — odparł Zayn.
— Kiedy? — spojrzał na niego.
— Nie wiem, kiedy będziesz chciał — wzruszył ramionami.
— Ale to wciąż nie to samo — westchnął.
— Jesteś już starym dziadem, weź się w garść, a nie na utrzymaniu żerujesz — zaśmiał się Alex.
— Przymknij się, bo wylecisz stąd jeszcze szybciej niż było to planowane — wywrócił oczami.
— Dobre jedzenie — wtrącił Louis.
— W Coolsville też takie mają? — spytał, spoglądając na Louisa.
— Nawet lepsze — mruknął Harry — Zayn, pilnuj lepiej Nialla przed Ianem, żeby i jego nie porwał na wspólny prysznic — dodał.
— O Boże, Ian — szatyn zaczął się śmiać.
— Kto to? — spytał niebieskooki.
— Największy casanova wszystkich królestw — odpowiedział mu brat. — Przystojny trzydziestolatek, który chyba postawił sobie za cel zaliczenie wszystkich w zamku.
— Przystojny mówisz? — uniósł brew z uśmiechem.
— Oczywiście, Louisa nie dotknął nawet palcem — mruknął Styles, obejmując chłopaka ramieniem, a następnie całując go w policzek.
— Dotknął — zmarszczył brwi. — Jak się witaliśmy dotknął mojej dłoni.
— Ważne, że nic więcej — parsknął Styles.
— Będę cię pilnował, kochanie — mruknął Zayn. — Nie zdradzisz mnie.
— Nie? — mruknął smutno — Może bym chciał, co?
— Jak Louis chce być dotykany przez Iana, tracę wiarę w ludzkość. Jestem przystojniejszy — wtrącił Malik.
— Wmawiaj sobie — szepnął Justin.
— Kłóciłbym się w kwestii tego, kto jest przystojniejszy — mruknął Harry.
— Zamknijcie się i jedzcie — wywrócił oczami brunet, nalewając sobie soku.
— Uraziliście jego ego — mruknął smutno Alex.
— Kochanie, przecież wiesz, że dla mnie jesteś najprzystojniejszy — mruknął Niall, całując go w policzek.
— Nie widziałeś jeszcze Iana — szepnął Harry.
— Hej! — obudził się Lou, marszcząc brwi. — Uważasz, że Ian jest najprzystojniejszy?
— Ty jesteś najprzystojniejszy, kochanie — zapewnił Styles, ujmując dłoń szatyna.
— Nie wiem, kto to, ale też tak twierdzę — wtrącił Justin.
CZYTASZ
Everyday Getting Colder • ziall;larry✓
FanficNa świecie niespodziewanie nastaje mroźna zima, a głównym podejrzanym, mającym naruszyć stabilność pór roku, jest Niall Horan - nowy król Arendelle, chłopak obdarzony darem, który pozwala mu władać lodem oraz śniegiem. Zayn Malik, król sąsiedniego...