pespektywa Cheryl
Poraz pierwszy od długiego czasu obudziłam się bez zbędnych krzyków mojej okropnej matki w tle, i na dodatek po czasie zobaczyłam Betty siedzaca na łóżku, ta tylko się przeciągnieła, poszła wziaść ubrania z szafy po czym podarowała mi krótki pocałunek, odrazu było widac jak sie zarumieniła i zaczęła mówić
-Ja ide się ubrać, a zaraz będzie śniadanie-po tych słowach, które powiedziała z jeszcze większym uśmiechem, obróciła się na pięcie i poszła w kierunku toalety, a ja jeszcze na chwile położyłam się na łożku leżałam tak około minuty, aż w końcu wstałam i poszłam z ubraniami do drugiej toalety.
Kiedy razem z Betty byłyśmy już gotowe usłyszałyśmy wołanie z dołu
-Betty, Cheryl, śniadanie jest już gotowe-może to dziwne, ale czułam się świetnie, rano wszystko na spokojnie zrobiłam, a później dostałam pyszne śniadanie, nie pamiętam kiedy ostatnio przydarzyło sie to w thistlehouse, w każdym bądź razie po dziesięciu minutach, po naleśnikach nie było śladu. Chwile pózniej były już w samochodzie taty Betty, jadąc do szkoły.
***
Wchodziłyśmy razem z Betty do szkoły, a ja odruchowo złapałam jej ręke, bałam się jej reakcją, lecz ona ścisnęła moją ręke jeszcze bardziej, szłyśmy tak jeszcze chwile, ale po czasie Betty pociągnęła mnie za ręke w strone szafek i zaczęła mówić
-Stresuje się, jak my to powiemy przyjaciołom? -Powiedziała lekko poddenerwowana
-Jeśli nie chcesz nie musimy im mówić-odpowiedziałam lekko pocieszając blondynkę
-Niee, ukrywanie prawdy jest bez sensu, w końcu i tak byś się dowiedzieli-powiedziała i tym razem ona złapała mnie złapała mnie za ręke i pewnym krokiem poszła w kierunku salonu, czułam na sobie chyba z milion spojrzeń, ale nie przejmowałam się tym, teraz liczyła się tylko Betty ...
Perspektywa Betty
Weszłyśmy z cheryl do salonu trzymajac się za ręce, momentalnie chyba każdy uczeń znajdujący sie w pomieszczeniu skierował na nas wzrok, a moja pewność siebie zniknęła szybciej niż się pojawiła mehh, więc szybko pociągnęłam Cher na kanapę po czym spojrzałyśmy na Archiego i Veronice, którzy siedzieli na kanapie obok i się uśmiechnęłyśmy, zapadła niezręczna cisza, która przerwała Veronica
-Więc teraz jesteście ...? - zapytała niepewnie
-Razem ??-dodał Archie
-Jakoś tak wyszło-powiedziała Cheryl i oparła łokieć na moim ramieniu, ja się tylko do niej uśmiechnęłam. Rozmowa na nasz temat się skończyła tak rozmawialiśmy do czasu, aż nie zadzwonił dzwonek na lekcje, Veronica i Archie wyszli przed nami, bo Veronica musiała wziaść jeszcze książki z szafkami, a ja i Cher wyszłyśmy chwile po nich.
Perspektywa Veronici
Wyjmowałam książki z szafki, aż odezwał się Archie
-Powiemy Jug'owi? -Zapytał
-Wydaje mi się, że będzie lepiej jak dowie się jak my, czyli od dziewczyny
-Rzeczywiście, może tak będzie lepiej
-Napewno, szczególnie, że podoba mu się Betty, lepiej nic mu narazie nie mówić-powiedziałam po czym poszliśmy do klasy
Perspektywa Jughead'a
Obudziłem się i byłem dziwnie wyspany i już wiedziałem, że zaspałem, a godzina 9.53 potwierdziła moją myśl, wiedziałem, że i tak nie ma sensu isć do szkoły, więc wziąłem do ręki telefon i zacząłem przeglądać wszelkie media społecznościowe, kiedy skończyłem odłożyłem telefon na szafkę i skierowałam się do kuchni, w celu zjedzenia śniadania, ale gdy zobaczyłem zawartość lodówki, jedynym sensownym dla mnie wyjsciem był bar u Pop'a. Ubrałem się, wsiadłem na motocykl pojechałem w kierunku baru.
Gdy byłem już w barze zamówiłem to co zwykle czyli burgera i frytki, po czym usiadłem w jednym z box'ów, otworzyłem laptopa i zacząłem coś pisać, starałem się skupić lecz w głowie bez przerwy miałem pewną blondynke, ciągle zastanawiałem się czy wyznać jej co do niej czuje... Po kilku minutach moje zamówienie znalazło się na stole, więc zabrałem się za jedzenie. W pop's byłem około 2-3 godziny, w tym czasie zdecydowałem, że powiem Betty co czuje...
Byłem już w domu i oglądałem coś na netflix'ie, ale ciągle myślałem o tym co powiem Betty, może to dziwne, ale cholernie sie stresowałem, bałem się, że mnie odrzuci i jeszcze wyśmieje, ale z drugiej strony wiedziałem, że Betty taka nie jest więc chociaż to mnie w małym stopniu uspokajało. Na takich rozmysleniach i oglądaniu netflix'a zleciał mi cały dzień i nim się obejrzałem już leżałem w lóżku powoli zasypiając.
***
Wstałem już nie wiem po, której drzemce, ale w każdym razie jak zawsze poszedłem odrazu do kuchni i zrobiłem sobie płatki, po zjedzeniu zrobiłem wszystko co zawsze robie rano i pojechałem motocyklem w strone szkoły.
Gdy dojechałem zobaczyłem Betty stojaca przy wejściu, więc stwierdziłem, że to będzie idealny moment na powiedzenie jej prawdy, droga pod drzwi szkolne dłużyła mi się jak nigdy, a w głowie miałem milion myśli naraz, w końcu udało mi się podejść do blondynki i zaczałem
-Hej Betty-powiedziałem przedłużajac słowa
-Cześć Jug-odpowiedziała ze swoim słodkim uśmiechem na twarzy
-Więęęc chciałem Ci coś powiedzieć...
CZYTASZ
THOUSAND TEARS || chetty story
DiversosTYSIĄC ŁEZ🥺 Czy Betty pokocha Cheryl? Czy Cheryl poradzi sobie z problemami? Fanfiction o losach Betty, Cheryl i ich przyjaciół😊 Opowiadanie dosyć mocno różnie się od serialu❤️ Miłego czytania🥰