Myśl...

1.2K 40 5
                                    

Prov. Julka - 9:47

Wstałam a Łukasz jeszcze spał. Chciałam dla niego dobre śniadanie przygotować. Zeszłam na dół w samym szlafroku, w kuchni była Wioletta :

Wioletta - Julka, chodź się przysiądź

Julka - Nie mogę, robię śniadanie dla Łukasza

Wioletta - Ale se on znalazł dziewczynę, tylko żeby cię nie wykorzystał i nie zostawił

Julka - Niech się pani o to nie boi

Wioletta - Jak się zaręczycie to uwierzę

Poszłam na górę, zrobiłam mu kanapkę z serem, pomidorem, sałatką i sosem jego ulubionym.

Julka - Łukasz

Łukasz - Witam cię moja piękna

Julka - Masz  kanapkę misiu . Twoja mama przed chwilą w kuchni powiedziała żebym na ciebie uważała bo mnie zostawisz

Łukasz - Słucham! Wierzysz w to?

Julka - Nie , a powinnam?

Łukasz - Nie!

Julka - kochanie, żartuje :)

Łukasz - Uff

Nie tylko bogactwo <<Łukasz Wawrzyniak>>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz