Tajemnicza osoba

1.1K 36 5
                                    

Prov. Łukasz

Wstaje rano, patrzę i nie widzę Julki. Schodzę na dół i widzę śniadanko, Julka była w kuchni :

Łukasz - A ty już ubrana? - podszedłem przytulając się do niej

Julka - Ja nie chodzą goła pod domu - za żartowałam

Łukasz - Wcale by mi to nie przeszkadzało - spojrzałem na nią chytrym wzrokiem

Julka - Łuki

Łukasz - Co?

Julka - No , chodź zjemy i może wyjdziemy gdzieś

Łukasz - Dobry pomysł

Nie długo po tym jak już wyszliśmy to wstali dopiero, pan Jose i pani Wioletta.
Wyszliśmy na spacer, było cudnie. Tylko ja i ona. Ale nagle niestety podbiegła do nas pewna osoba...

Wybaczcie że takie krótkie :(

Jak myślicie kto to był?

Nie tylko bogactwo <<Łukasz Wawrzyniak>>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz